fbpx

O cydrze

18 września 2014
Komentarze wyłączone
1 280 Wyświetleń

cydrTegoroczne szaleństwo na punkcie jabłek trwa i ma się dobrze. Ciężko jest jednoznacznie powiedzieć, czy jest to zasługą miłości do naszego, flagowego  produktu eksportowego, czy chęcią ciągłego robienia „na złość” obecnemu prezydentowi Rosji, jednak jabłka i produkty z nich wytwarzane, bezkonkurencyjnie królują na polskich stołach i listach zakupów.

My natomiast postanowiliśmy przybliżyć Państwu jeden z gatunków jabłkowych przetworów, który w ostatnim czasie stał się wyjątkowo chodliwym towarem na polskich półkach sklepowych (całkowicie się temu nie dziwimy) – cydr.

Cydr, cider, cidre, sidra, apfelwine…

 

Czym jest cydr? Jest to napój alkoholowy, zwany także jabłecznikiem, powstający z przefermentowanego soku z dojrzałych jabłek. Zawartość alkoholu może nie jest zbyt wysoka (od 2 do 7 %), jednak nadrabia on świeżym, orzeźwiającym aromatem oraz kwaskowatym smakiem. Może mieć konsystencję mętną, jak i klarowną, a proces wytwarzania jest zbliżony do produkcji piwa (technika górnej fermentacji). Cydr możemy spotkać w trzech postaciach: musującej, gazowanej oraz zwykłej, sprzedawany jest w butelkach podobnych do tych od wina lub piwa. Jego smak oraz fakt, że napój ten jest lżejszy i delikatniejszy od innych trunków sprawia, iż doceniają go w dużej mierze kobiety.

Cydr popularny jest nie tylko w Polsce. Jeszcze długo przed tym, jak trafił na polskie półki sklepowe, walory cydrowego smaku doceniano w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Francji, Hiszpanii, Holandii, a nawet Kanadzie oraz USA. Jest stałym składnikiem kuchni brytyjskiej, rozpowszechnionym od momentu rewolucji przemysłowej, a we Francji kilkanaście lat temu jego spożycie przewyższało pochłanianie jednego z najbardziej rozpoznawalnych produktów francuskiego rynku- wina. Ciekawostką może być kwestia nazewnictwa „jabłkowej ambrozji”. Otóż w większości krajów na świecie słowo cydr odnosi się do trunku alkoholowego. W USA natomiast słowo to używane jest w kontekście bezalkoholowego, jabłkowego napoju orzeźwiającego.

Lubelskie najlepsze!

 

Wracając do naszych rodzimych zakątków, Polska także może pochwalić się wysokojakościową produkcją cydru. Jedną z takich marek, która dba o podniebienia nawet najbardziej wybrednej klienteli jest Cydr Lubelski. Wytwarzany i rozpowszechniany cydr przez spółkę Ambra, szybko podbił serca Polaków nie tylko bazowym smakiem cydru, ale także i wariacją na temat suszonego jabłka na miodzie lub samego jabłka na miodzie, co poskutkowało przejęciem większej części rynku sprzedaży.

Z racji tego, że Lublin jest stolicą polskiej „cydromanii”, 20 września na Rynku Starego Miasta odbędzie się największe, jabłkowe święto w Polsce: Lubelskie Święto Młodego Cydru. Wzorowane na francuskim Beaujolais Nouveau, ma łączyć w sobie ideę promocji polskich jabłek i naturalnych składników.

Podczas wydarzenia każdy miłośnik cydru będzie miał okazję spróbować tego trunku z najdalszych zakątków kraju oraz podejrzeć jego powstawanie. Dodatkową atrakcją będzie koncert z udziałem Tymona Tymańskiego i Natalii Przybysz (start o godzinie 19.00).

My mamy nadzieję, że święto to będzie nie tylko wielkim, orzeźwiającym ładunkiem pozytywnej energii, ale także wspaniałą promocją regionu.

 Paulina Rurarz

Komenatrze zostały zablokowane