fbpx

O kwiatach bzu

13 lipca 2014
Komentarze wyłączone
1 748 Wyświetleń

IMG_0379Jedzenie kwiatów jest popularne, od kiedy się tylko pojawiły, a współczesna paleontologia twierdzi, że nastąpiło to w późnym mezozoiku w triasie, czyli konsumpcja kwiatów trwa od około 252,2–201,3 milionów lat. My spożywamy kwiaty na co dzień, nawet nie zastanawiając się nad tym, a mianowicie kalafiory, brokuły, kapary i karczochy. Lecz kuchnia kwiatowa jest o wiele bogatsza i bardziej różnorodna niż by się wydawało na pierwszy rzut oka.

Można jeść między innymi kwiaty ziół: czosnku, kolendry, koniczyny, kopru, lawendy, lubczyku, mięty; kwiaty warzyw: kwiaty dyni, zielonego groszku, kwiaty cukinii (wspaniałe faszerowane), kwiaty drzew i krzewów: bzu czarnego, bzu lilaka, brzoskwini, gruszy, jabłoni, lipy, moreli, pigwy, śliwki, wiśni, bzu lilaka i wreszcie bzu czarnego, o którym dwa słowa.

Bez czarny, dziki bez czarny (Sambucus nigra L.) zwyczajowo nazywany jest także: bez lekarski, bez pospolity, bzowina, bzina, buzina, hyczka, hyćka. Był on podstawowym składnikiem ulubionych placków/naleśników cesarza monarchii austro-węgierskiej Franciszka Józefa I.

Kwiaty bzu czarnego w cieście naleśnikowym

Składniki:

15 kwiatostanów czarnego bzu, 250–300 g mąki, 2 jajka, 1,5–2 szklanki mleka, olej do smażenia, cukier puder do posypania.

Przygotować ciasto jak na naleśniki. Ubijać jajka trzepaczką lub mikserem, dodając mleko, następnie dodawać mąki, cały czas ubijając ciasto. Powinno mieć konsystencję śmietany, jeśli będzie za rzadkie, trzeba dodać trochę mąki, jeśli za gęste – trochę mleka lub mineralnej wody gazowanej.

Kwiatostany czarnego bzu delikatnie opłukać i osuszyć papierowym ręcznikiem, tak aby nie odpadały kwiatki. Zanurzać je w cieście (po wyjęciu chwilę odczekać, aż nadmiar ciasta ścieknie). Smażyć 3–4 minuty na dobrze rozgrzanym tłuszczu. Przed podaniem posypać cukrem pudrem lub polać gęstym syropem. Tak usmażone naleśniki pełne są aromatu i smaku czarnego bzu.

Hyćka vel hyczka, czyli sok z kwiatów czarnego bzu, czyli syrop na jego bazie, nalewka. W ludowej tradycji podawano ją dzieciom, gdy zbliżały się chłody, na wzmocnienie odporności. Spożywano hyćkę również podczas przeziębień i grypy. Ludowe intuicje dotyczące leczniczego działania hyćki potwierdziła współczesna nauka. Napój z kwiatów bzu zawiera wiele witaminy C, przeciwutleniaczy i witamin z grupy B. Zwalcza stany zapalne, działa napotnie i skraca okres choroby. Wzmacnia cały organizm.

Napój z kwiatów bzu

Składniki:

ok. 80 baldachów kwiatów czarnego bzu, ok. 1,5 kg cukru, woda, kilka litrów, w zależności od naczynia, cytryna – 2 sztuki.

Obciąć 80 baldachów z kwiatami czarnego bzu. Uwaga na pyłek, on jest bardzo ważny, należy więc jak najmniej wzruszać kwiatkami. Zostawić na kilka godzin w misce lub na białym płótnie, by pozbyć się ewentualnych owadów. Zasypać 1 kg cukru, dodać plasterki z jednej cytryny  i zostawić na noc. Następnego dnia zalać wrzątkiem tak dużo, by wszystkie kwiatki pozostawały pod wodą. Zostawić w ciepłym miejscu na dwie doby, mieszając co jakiś czas. Po dwóch dniach przelać sok do garnka, odcedzając przez gazę lub sitko. Do syropu dodać pół kilograma cukru, plasterki drugiej cytryny i gotować na malutkim ogniu ok. 1 godziny. Przelać sok do wyparzonych słoików lub butelek, zamknąć i postawić dnem do góry. Kiedy ostygnie, jest gotowy do schowania w spiżarni.

 

Powodzenia i smacznego.

Michał Fujcik

 

Komenatrze zostały zablokowane