fbpx

Kraśnik – ważna część świata

28 października 2015
Comments off
951 Views

Kraśnik 5Kraśnik jest jednym z nielicznych miast w Polsce, w których przemysł ma przewagę nad usługami. Co prawda niewielką – w zakładach przemysłowych pracuje tu nieco ponad połowa ogółu zatrudnionych, podczas gdy w usługach ponad 45 procent. Inaczej jest w pozostałej części Polski. Według GUS w 2014 roku przemysł zatrudniał zaledwie około 30% wszystkich pracowników, usługi – ponad 58%. Ale w przypadku Kraśnika bycie częścią dawnego Centralnego Okręgu Przemysłowego zobowiązuje, czego najlepszym dowodem było zorganizowane tu w październiku Forum Gospodarcze.

Budowany w latach 1936–1939 COP miał zaradzić skutkom wielkiego kryzysu i zwiększyć ekonomiczny potencjał Polski. Postawiono na przemysł ciężki i zbrojeniowy i właśnie produkcją artyleryjskiej amunicji miała się zajmować uruchomiona w 1938 roku Fabryka Amunicji Nr 2 w Kraśniku. Do momentu wybuchu wojny udało się rozpocząć jedynie produkcję zapalników. We wrześniu 1948 na miejscu fabryki COP utworzono Kraśnicką Fabrykę Wyrobów Metalowych, późniejszą Fabrykę Łożysk Tocznych. Zakład przetrwał lata transformacji, a teraz wraca do dawnej formy. Większość udziałów w fabryce ma chińska Tri-Ring Group Corporation, jeden z największych światowych koncernów sektora samochodowo-maszynowego. Nowy właściciel zapowiada wielomilionowe inwestycje, zwłaszcza w projekty badawczo-rozwojowe, oraz powiększenie sieci sprzedaży. W Kraśniku z powodzeniem działają także Tsubaki-Hoover Polska (produkcja wyrobów metalowych), Przedsiębiorstwo Ekologiczne „Ekoflora” (wieloskładnikowe nawozy dolistne dla rolnictwa), AJG – Zakłady Poligraficzne oraz Cegielnia Cekobud, producent cegły ręcznie formowanej, oraz wiele innych. Za sprawą firmy Cyclone i rozporządzenia Rady Ministrów, które w lipcu tego roku włączyło powstałą tu fabrykę kanadyjskiego potentata branży lotniczej do specjalnej strefy ekonomicznej Euro-Park Mielec, Kraśnik stał się jednym z niewielu polskich miast, w którym znajdują się dwie takie strefy (od 2014 roku działa tu także podstrefa Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Euro-Park Wisłosan”).

Mała wielka przedsiębiorczość

Wielkie sprawy potrzebują ludzi z wizją, a do nich z pewnością należy starosta kraśnicki. Styl kierowania powiatem prezentowany przez Andrzeja Maja bardziej przypomina zarządzanie przedsiębiorstwem niż klasyczne urzędowanie. Kompetentni pracownicy Starostwa Powiatowego wiedzą, jak ważna jest twórcza kontynuacja idei poprzedników i opracowanie nowych koncepcji dalszego rozwoju miasta, powiatu i regionu. Wiedzą, że Kraśnik czekają zadania, w konsekwencji których zacznie zmieniać się krajobraz gospodarczy całej Lubelszczyzny. Według prawideł sprawdzonej w biznesie analizy SWAT rozkładają na czynniki pierwsze silne i słabe strony regionu i powiatu oraz płynące z nich zagrożenia i szanse, żeby wszystko przekuć w jeden osiągalny cel – rozwój gospodarczy i nowe miejsca pracy. I o tym właśnie rozmawiali uczestnicy Forum Gospodarczego w Kraśniku, w tym roku dedykowanego małej i średniej przedsiębiorczości, które na celu miało wymianę informacji i opinii między praktykami biznesu oraz przedstawicielami świata nauki, polityki i samorządowcami. Zdaniem starosty Maja, bliska współpraca samorządów z miejscowymi przedsiębiorcami, obok atrakcyjnych terenów pod inwestycje i dobrze wykształconych, wykwalifikowanych pracowników, jest czynnikiem niezbędnym dla rozwoju społeczno-gospodarczego lokalnych społeczności. – Dlatego warto się spotykać, rewidować poglądy, wymieniać opinie i doświadczenia. Działania te zwiększają zdolność pozyskania inwestorów zewnętrznych, którzy z kolei będą w stanie wygenerować nowe miejsca pracy – podkreślił starosta, otwierając konferencję.

Spotkanie, zainicjowane przez władze Powiatu Kraśnickiego i Kraśnicką Izbę Gospodarczą oraz pod patronatem ministra gospodarki, okazało się jedną z ciekawszych imprez ekonomiczno-biznesowych w tym roku w naszym regionie. Zwłaszcza że jego tematem przewodnim była lokalna mikroprzedsiębiorczość jako filar kraśnickiej gospodarki i rynku pracy. Starosta Andrzej Maj postawił nawet tezę, że jej rozwój powinien być absolutnym priorytetem dla wszystkich samorządowców. – Te środowiska nie mogą być lekceważone, niezależnie od tego, czy firma albo przedsiębiorstwo zatrudnia kilka czy kilka tysięcy osób. Każda, nawet najmniejsza firma, jako filar gospodarki regionalnej traktowana ma być priorytetowo – mówił.

Eksperci (się) chwalą

Co już się dokonało na terenie powiatu i co jest walorem dla potencjalnych inwestorów, to dwie strefy ekonomiczne, oddana do użytku droga w klasie G, ulgi podatkowe czy porozumienie w sprawie utworzenia Powiązania Kooperacyjnego, działającego na rzecz rozwoju technologicznego i przemysłowego w sektorze produkcji owoców. Warto zaznaczyć, że to pierwszy klaster w Polsce specjalizujący się w owocach miękkich, który stworzyło kilkunastu producentów, przetwórców i firm związanych z tą branżą. Ale docelowo ma on skupiać także małych, indywidualnych producentów owoców i gospodarstwa rodzinne, które dominują w okolicach Kraśnika. Partnerem w działaniach firmowanych przez Związek Sadowników RP jest Powiat Kraśnicki. Z tym przedsięwzięciem związany jest też kolejny projekt dotyczący powstania ośrodka badawczego certyfikującego produkty regionalne. Jego zadaniem będzie stworzenie marki lubelskiej i kraśnickiej branży spożywczej opartej na produktach lokalnych producentów.

Takie i podobne działania zwiększają szanse regionu na prężny i stabilny rozwój gospodarczy. Zdanie to podzielają także wybitni eksperci ekonomiczni, których na forum nie brakowało. Dyskusję podczas spotkania poprzedził blok ekspercki, w którym wzięli udział między innymi: Marek Zuber – często goszczący w mediach niezależny analityk rynków finansowych (w 2005 roku szef doradców ekonomicznych premiera Kazimierza Marcinkiewicza), dyrektor Polskiej Agencji Rozwoju Regionalnego PiotrStec oraz prof. WitoldOrłowski, specjalista od problematyki transformacji gospodarczej i integracji europejskiej krajów Europy Środkowej i Wschodniej, doradca ekonomiczny prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i członek Rady Gospodarczej przy Premierze RP.

WitoldOrłowski zastanawiał się, co musimy zrobić, żeby dogonić bogaty zachód Europy. Jego zdaniem najważniejsza jest aktywizacja kapitału ludzkiego, któremu trzeba stworzyć optymalne warunki do działania. – My Polacy jesteśmy na zupełnie przyzwoitym poziomie rozwoju gospodarczego. Nadal mamy wiele do zrobienia, ale wcale nie mamy powodów do kompleksów. Zwłaszcza po 2004 roku, od kiedy ewentualne spadki tempa rozwoju w zachodniej Europie analogicznie dawały spadek tego tempa i u nas. Obecny spadek spowodowany kryzysem światowym odbija się też na naszej gospodarce. Kiedy gospodarka zachodnioeuropejska przyspieszy, przyśpieszymy i my. Najważniejsze jednak jest to, że Polska jest częścią świata i ma w nim ugruntowaną pozycję. I jest to pozycja progresywna.

Głos w dyskusji zabrali również przedstawiciele lokalnych przedsiębiorców oraz władz samorządowych i rządu. Europoseł Krzysztof Hetman przedstawił dane statystyczne dotyczące PKB województwa lubelskiego, które w latach 2007–2013 wzrosło o blisko 40%, do niemal 66 mld złotych. – To dało nam siódmy wynik w kraju. Nasze województwo było drugim, po województwie łódzkim, w którym najmocniej wzrosło przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto – mówił Krzysztof Hetman. W gronie rozmówców był również MarceliNiezgoda, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju, który zapraszał do korzystania z dofinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego w nowej perspektywie budżetowej Unii Europejskiej. – System sprzyja przedsiębiorcom, jest tworzony specjalnie dla nich – zapewniał minister.

Dyskusja i co dalej?

Gośćmi forum byli także: RyszardBoguszewski, prezes zarządu EuroCompass Sp. z o.o., WiesławMichałowski – prezes Kraśnickiej Izby Gospodarczej oraz WiolettaWilkos, kierująca prężnie działającym Stowarzyszeniem LGD Ziemi Kraśnickiej. Wśród tych najistotniejszych problemów wymieniono brak ustawy o samorządzie gospodarczym, nieuczciwą konkurencję oraz niespójność i zawiłość prawa podatkowego.

Kolejne forum za rok. Prawdopodobnie, zważywszy na możliwości zmian na scenie politycznej, nadarzy się szansa do rzetelnego ocenienia obietnic i propozycji, jakie wykreowano podczas tegorocznej jego edycji. Niemniej nawet laicy widzą potrzebę zazębienia sektora biznesowego z samorządowym i liczą na efekty tej współpracy. Jak w Kraśniku, w którego obu strefach ekonomicznych na wsparcie w postaci m.in. niskich podatków mogą liczyć zarówno tacy potentaci, jak kanadyjska spółka Cyclone, jak i mali lokalni producenci i przetwórcy regionalnych owoców.

Tekst Tatiana Aleksandrowicz

Foto Daniel Niedziałek

Comments are closed.