fbpx

Krasnystaw – tam, gdzie chmiel smakuje najlepiej

6 września 2019
1 639 Wyświetleń

Za nami już 49. edycja Chmielaków w Krasnymstawie. Licząca blisko pół wieku impreza porównywana jest do monachijskiego Oktoberfest, jednak bez dwóch zdań ma własny, niepowtarzalny klimat i smak. A tak naprawdę aż 62 smaki. 

Chmielowe dożynki oznaczają koniec zbioru szyszek chmielowych, jednego ze składników piwa. Wybór miejsca na coroczne święto też nie jest przypadkowy, bowiem to właśnie Krasnystaw od stuleci uznawany jest za stolicę polskiego chmielarstwa, o czym zaświadcza choćby ilość chmielników – specjalnych konstrukcji oplecionych pędami chmielu, których na całej Lubelszczyźnie właśnie wokół Krasnegostawu jest najwięcej. Najstarsza informacja o uprawach chmielu w tych okolicach pochodzi z lat 80. XVIII wieku i mówi o tym, że chmiel był uprawiany w tym czasie w pobliżu kościoła i klasztoru Augustianów. Tak dużego znaczenia tutejsze szyszki chmielowe nabrały na początku XX wieku za sprawą inżyniera chmielarstwa Tadeusza Fleszyńskiego (1886–1968), który popularyzował uprawy chmielu oraz przyczynił się do budowy szkoły rolniczej w Krasnymstawie, w której w latach 20. została otwarta pierwsza w Polsce klasa kształcąca przyszłych chmielarzy. 

Wyjątkowe i niepowtarzalne – piwo rzemieślnicze

Chmielaki trwają trzy dni. Wydarzenia odbywają się nie tylko na Rynku Miejskim, ale również w bocznych uliczkach oraz na posesji otaczającej odrestaurowany niedawno Dworek Starościński. Podczas tegorocznej imprezy zaprezentowały się 62 browary z Polski i z zagranicy – oprócz tych wiodących, również browary rzemieślnicze, które coraz bardziej zachwycają znawców piwa smakiem, aromatem, klarownością, a nawet kształtem butelki, wyglądem etykiety i kapsla. To, na co znawcy zwracają szczególną uwagę, to jakość uzyskana dzięki tradycyjnym, ale i innowacyjnym surowcom. Tym, co wyróżnia browary rzemieślnicze, jest także niezależność od producentów wytwarzających napoje alkoholowe na masową skalę. Browary rzemieślnicze zdominowały polski rynek piwa już kilka lat temu. Nic dziwnego, że podczas Chmielaków nie zabrakło wytrawnych piwoszy i rozmów nad istotą warzenia piwa. – To jest konkurencja. Tu nie da się klienta kupić. Trzeba zaproponować produkt wysokiej jakości, żeby przekonać piwosza do danego gatunku i browaru. W konkursie konsumenckim, w którym jedynym kryterium uczestnictwa jest pełnoletność, najlepsze piwa wybierają sami konsumenci. I to jest najbardziej miarodajna ocena – przekonuje burmistrz Krasnegostawu Robert Kościuk i dodaje: – Mniejsze browary, które po raz pierwszy zgłaszają swoje uczestnictwo w Chmielakach, nie spodziewają się, że w tak krótkim czasie można sprzedać tak dużą ilość piwa. Okazuje się, że w ciągu 1,5 dnia sprzedają wszystko

Konsumencki Konkurs Piw

To obecnie największy krajowy konkurs, uwzględniający światowe, krajowe i rodzime trendy piwne. Pierwsza edycja konkursu miała miejsce w 1983 r. i uwzględniała głównie piwa warzone metodą dolnej fermentacji, z podziałem na jasne i ciemne. Z biegiem lat ewoluowały smaki i gatunki piw. Podczas tegorocznego konkursu degustatorzy oceniali 481 piw w 11 kategoriach. Na liście nagrodzonych znalazły się piwa z Lubelszczyzny, produkowane przez puławski Browar Trzy Korony JSJ, chełmski Browar Jagiełło, Bierhalle Lublin oraz Perła Browary Lubelskie. W tym roku Grand Prix Chmielaków Krasnostawskich 2019 – „Królewskie Karpie” otrzymało Komes Porter Bałtycki – Browar Fortuna. Jednocześnie spośród zwycięskich piw zostało wybrane „Piwo roku” – tytuł przyznawany przez Towarzystwo Promocji Kultury Piwa „Bractwo Piwne”, którym zostało MO.ES z Browaru Pilica /Marynka, Zula/. 

Chmielaki to nie tylko degustacje i możliwość kupienia rzadkich piw rzemieślniczych. W ramach wydarzenia organizowana jest Ogólnopolska Sesja Chmielarska, będąca okazją do spotkań licznej grupy chmielarzy z całego kraju. 

Z pianką po Krasnymstawie

Chmielaki Krasnostawskie są najstarszą piwną imprezą na Lubelszczyźnie. Kiedy startowały po raz pierwszy w 1971 r. wprawdzie miały swój niepowtarzalny urok, jednak były typowym wydarzeniem lokalnym. Dzisiejsze Chmielaki rozpoczynające się od symbolicznego zerwania pędu chmielu poprzez sesję chmielarską, wycieczkę, konkursy oraz szereg innych wydarzeń zarówno kulturalnych, jak i sportowych, oferują trzydniowy ogólnopolski festyn, podczas którego każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie. W ciągu dnia uczestnicy Chmielaków oprócz Konsumenckiego Konkursu Piw i degustacji wzięli udział m.in. w półmaratonie dla biegaczy, Zlocie Paralotniarzy „Chmieloty”, wyborze Miss Krasnegostawu, chmielakowych zawodach wędkarskich, zlocie starych samochodów, przeglądzie kapel podwórkowych i ludowych, potańcówkach, rozstrzygnięciu turnieju poetyckiego oraz Kiermaszu Twórczości Ludowej. Dla miłośników historii została przygotowana wycieczka z pianką po Krasnymstawie, przybliżająca najciekawsze miejsca miasta. Wydarzenie uświetnili także specjalni goście, wśród których była m.in. dziennikarka Odeta Moro, założycielka Fundacji Szczęśliwe Macierzyństwo. Ostatni dzień imprezy rozpoczął się od uroczystego korowodu dożynkowego.

Ale Chmielaki to również duże dawki muzyki. Okazuje się, że jedna impreza może pogodzić różne gusty i oczekiwania. Każdy dzień jest dedykowany muzycznie innemu odbiorcy. W tym roku na krasnostawskiej scenie wystąpiły takie gwiazdy jak Feel, Jamal, Nocny Kochanek, Sidney Polak, Happysad, Sarsa i Mrozu. Znalazło się również miejsce na jazz. W ubiegłym roku swoją obecność zaznaczył znakomity kwartet Włodzimierza Nahornego, tym razem wielbiciele jazzu wzięli udział w koncercie Henryk Miśkiewicz Trio.

Tradycja zapisana w chmielu

Chmiel krasnostawski to roślina pnąca z rodziny konopiowatych. Jego pędy wiją się na wysokość 4–6 metrów. Ma wyjątkowe warunki naturalne, gdyż okolice Krasnegostawu charakteryzują się dogodnymi warunkami klimatycznymi. Co ważne, uprawy prowadzone są bez stosowania dużych ilości oprysków i nawozów sztucznych.

Lubelszczyzna jest niekwestionowanym chmielowym zagłębiem na mapie Polski. Obecnie w województwie lubelskim, na powierzchni 1,5 tysiąca hektarów, plantatorzy produkują ponad 2,3 tysiąca ton chmielu rocznie. Stanowi to aż 87% krajowej produkcji. Znaczna część plantacji zlokalizowana jest właśnie w okolicach Krasnegostawu. Uprawą chmielu zajmuje się w Polsce blisko 700 plantatorów. Chmiel Krasnostawski znalazł się na ministerialnej Liście Produktów Tradycyjnych. Jest jednym z produktów, które reprezentują Lubelszczyznę na tym wyjątkowym wykazie. Co istotne, nie jest to odmiana, a marka wspólna dla uprawianych tu chmieli, wśród których dominują aromatyczny chmiel Lubelski oraz goryczkowa Marynka. Warto wiedzieć, że chmiel z okolic Krasnegostawu jest wykorzystywany nie tylko do produkcji piwa, ale także likierów, leków i kosmetyków. – Dzięki kulturze chmielu, historii, zabytkom, ale i potencjale rozwojowym, jaki w sobie ma Krasnystaw, to dziś znak jakości, mocny punkt w skali całej Lubelszczyzny – podkreśla burmistrz Robert Kościuk.

 

 

Zostaw komentarz