fbpx

Pędzlem Goldberga

30 marca 2014
Komentarze wyłączone
900 Wyświetleń

goldbergJak podaje encyklopedia, Chaim Goldberg był polskim malarzem, rzeźbiarzem, grafikiem i grawerem żydowskiego pochodzenia, autorem między innymi pomnika Mickiewicza i Puszkina odsłoniętego w 1953 roku w Polanicy-Zdroju. Jego prace malarskie i rzeźbiarskie znajdują się w zbiorach najlepszych adresów muzealnych na świecie, włącznie z nowojorskim Metropolitan Museum of Art. Jednak jego znakiem rozpoznawczym stały się nie realizacje rzeźbiarskie czy modna ma przełomie lat 50. i 60. malarska awangarda, tylko nieistniejący świat żydowskich sztetl. Bo to, co ważne w biografii Goldberga, to miejsce urodzenia – Kazimierz nad Wisłą. Malarz przyszedł na świat w 1917 roku, kiedy malowniczo położony Kazimierz już zaczynał wzbudzać zainteresowanie letników, był też miejscem działalności kolonii artystycznych, ale przede wszystkim był żydowskim miasteczkiem z rozbrzmiewającymi odgłosami warsztatów rzemieślniczych, handlarzy i codziennością tak charakterystyczną dla miejsc zamieszkałych przez ludność żydowską. Dobrą wróżbą na początku drogi było zaproszenie siedemnastolatka z Kazimierza do Paryża, wysłane przez zachwyconego jego pracami Marca Chagalla. W tym samym czasie Goldberg został najmłodszym studentem warszawskiej ASP, gdzie kształcił swoje malarskie umiejętności pod kierunkiem Tadeusza Pruszkowskiego i Felicjana Kowarskiego. Po zawierusze wojennej, podczas której przebywał  w Rosji, wrócił do Polski, skąd w 1957 roku wyemigrował do Izraela, a następnie do USA. Zmarł w 2004 roku na Florydzie.

Otwarta w lutym tego roku wystawa prac Chaima Goldberga uświetniła inaugurację nowej siedziby Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu nad Wisłą oraz 50-lecie działalności tej instytucji. Wprawdzie Kazimierz jest naznaczony twórczością wielu wybitnych artystów, ale wybór Goldberga wydaje się najbardziej trafiony. Bo oto mamy spory wyimek z dziejów miasteczka, którego świadków jest już coraz mniej. A świadectwo, jakie daje twórczość Chaima Goldberga, jest zdumiewające – dziesiątki obrazów olejnych, wpisujących się w tradycje polskiego koloryzmu, grafiki i rysunki na poły realistyczne, na poły magiczne, dają obraz Kazimierza nad Wisłą z pierwszej połowy XX wieku. W kazimierskim muzeum znalazły się również prace obrazujące Holocaust i obserwacje nie tak prostych od czasów wojny relacji polsko-żydowskich. Zwyczajem poważnych wystaw są równie poważne katalogi. A tu mamy niespodziankę, bowiem staraniem Muzeum Nadwiślańskiego udało się opublikować okazały album nie tylko z reprodukcjami prac Goldberga i chronologią jego życia i twórczości, ale również interesującymi tekstami autorstwa  Shalom Goldberga, Renaty Piątkowskiej, Moniki Adamczyk-Grabowskiej i Waldemara Odorowskiego. Zarówno wystawa, jak i z wielką pieczołowitością wydany album ze wszech miar są godne polecenia. (gras)

 

Komenatrze zostały zablokowane