fbpx

Rose Schneiderman, feministka z Sawina

16 listopada 2014
Komentarze wyłączone
953 Wyświetleń

ros2W 1920 roku w USA kobiety otrzymały prawa wyborcze, wieńcząc w ten sposób wieloletnią walkę o polityczne równouprawnienie. Jedną z bohaterek tej walki była Rose Schneiderman, wybitna aktywistka amerykańskich związków zawodowych, współpracująca przez wiele lat między innymi z prezydentem Franklinem Delano Rooseveltem. Obdarzona ogromną charyzmą działaczka posiadała polskie korzenie. Urodziła się w żydowskiej rodzinie, w Sawinie na Lubelszczyźnie.

Rose Schneiderman przyszła na świat 6 kwietnia 1882 roku jako Rachela Sznajderman. Była najstarszym dzieckiem Samuela i Debory z Rotmanów Sznajdermanów. Rodzina żyła skromnie, utrzymując się z dochodów trudniącego się krawiectwem ojca. Szyciem zajmowała się także matka. Wkrótce po urodzeniu Racheli rodzina przeniosła się do Chełma, licząc na poprawę bytu w rozwijającym się w tym czasie mieście. Również w Chełmie Rachela rozpoczęła naukę w rosyjskiej szkole. Niestety nadzieje na polepszenie warunków życia nie spełniły się i w 1890 roku, na fali emigracji zarobkowej, rodzina Sznajdermanów zdecydowała się na wyjazd do Ameryki. Zamieszkali w Nowym Jorku w dzielnicy Lower East Side na Manhattanie, w dwóch pokojach na Eldridge Street. Po dwóch latach na zapalenie opon mózgowych zmarł Samuel Sznajderman. Jego żona wraz z trojgiem dzieci (Rachelą i synami: Haroldem i Charlesem) znalazła się w bardzo ciężkich warunkach. Będąc w ciąży (z drugą córką Jennifer), zmuszona była nawet umieścić córkę i synów w domu dziecka. Próbująca kontynuować naukę Rachela musiała w wieku trzynastu lat podjąć pracę. W 1895 roku zatrudniła się jako kasjerka w sklepie, z pensją 2,25 dolara tygodniowo. Po trzech latach rozpoczęła pracę w fabryce „Hein & Fox”. Pracowała jako szwaczka przy produkcji podszewek do czapek. Praca była ciężka, a robotnice musiały również płacić za wykorzystywane maszyny do szycia. Po odliczeniu kosztów zarabiały od 3 do 6 dolarów tygodniowo. Wkrótce Rose Schneiderman postanowiła zaangażować się w działalność związków zawodowych. Zadecydował o tym krótki pobyt w Montrealu, gdzie zetknęła się z aktywnością w obronie pracowników. Po powrocie do Nowego Jorku zorganizowała robotnice w swojej fabryce i nawiązała kontakty ze związkiem zawodowym producentów kapeluszy i czapek (United Cloth Hat and Cap Makers Union). Zdołała przyciągnąć do związku 25 koleżanek. Była znakomitym mówcą, a zdolności organizacyjne oraz zaangażowanie, szczególnie w trakcie akcji strajkowych, uczyniły z niej wkrótce jedną z głównych działaczek związku. W 1905 roku została sekretarzem organizacji i delegatem do nowojorskiej Centralnej Unii Pracy. Nawiązała także współpracę z ze związkiem kobiet pracujących w przemyśle odzieżowym (The International Ladies Garment Workers Union) i uczestniczyła w najbardziej dramatycznych wydarzeniach związanych z walką kobiet o poprawę warunków pracy, takich jak strajki w 1909 roku w Nowym Jorku (określane mianem „Powstania 20 tysięcy”) oraz protesty związane z pożarem w nowojorskiej fabryce Triangle Shirtwaist, który miał miejsce wiosną 1911 roku i w związku z fatalnymi warunkami bezpieczeństwa pochłonął blisko 150 ofiar, przede wszystkim pracujących tam kobiet. To właśnie dla upamiętnienia m.in. i tego wydarzenia ustanowiono Narodowy Dzień Kobiet, z czasem przekształcony w Międzynarodowy Dzień Kobiet. Pełna energii i ciągle dążąca do celu Rose Schneiderman wstąpiła również w szeregi Ligi Związków Zawodowych Kobiet (Women’s Trade Union League), organizacji wspierającej walkę o poprawę warunków pracy oraz dążącej do równouprawnienia kobiet, szczególnie w zakresie praw wyborczych.

roseW 1917 roku Rose Schneiderman zaangażowała się w walkę o nadanie praw politycznych kobietom, zwieńczoną 19 poprawką do Konstytucji USA. Pociągała ją polityka. W kolejnych latach m.in. kandydowała w wyborach do senatu z ramienia Partii Farmersko-Robotniczej (Farmer-Labor Party). Coraz bardziej angażowała się w działalność zmierzającej w stronę feminizmu Women’s Trade Union League, której przewodniczącą była przez prawie ćwierć wieku. W tym czasie nawiązała współpracę ze znaną z niezależnych poglądów Eleanor Roosevelt, żoną przyszłego prezydenta Franklina Delano Roosevelta. Obie panie zbliżały podobne poglądy na temat roli kobiet oraz prawa pracowników. Dzięki tym kontaktom oraz spotkaniom z Franklinem Delano Rooseveltem, który wówczas pełnił funkcję gubernatora stanu Nowy Jork, a w 1933 roku został prezydentem USA, Rose Schneiderman wpływała na politykę administracji amerykańskiej w zakresie ochrony pracowników. W tym czasie została także członkiem Rady Doradczej do spraw Pracy oraz weszła w skład powołanej przez prezydenta agencji kontrolującej zatrudnienie i zasady konkurencji (The National Recovery Administration ‒ NRA). Przez wiele lat pełniła funkcję sekretarza pracy w rządzie stanu Nowy Jork. Współpracowała także z Amerykańską Partią Pracy (American Labor Party), Krajową Amerykańską Organizacją Kobiet Sufrażystek (National American Woman Suffrage Association), oraz była członkiem-założycielem Amerykańskiej Unii Wolności Obywatelskich (American Civil Liberties Union). Trzeba przyznać, że jak na jedną osobę było to całkiem sporo.

Po 1950 roku Rose Schneiderman zrezygnowała z udziału w życiu politycznym i poświęciła się spisywaniu wspomnień. Mieszkała samotnie na Manhattanie. W 1967 roku ukazała się jej autobiografia „All for One” (Wszyscy za jednego), napisana wspólnie z Lucy Goldhwaite. Sędziwa i zasłużona dziewięćdziesięciolatka zmarła 11 sierpnia 1972 roku w żydowskim domu starców w Nowym Jorku.

Tekst Zbigniew Lubaszewski

Foto archiwum

newrose1

 

Komenatrze zostały zablokowane