Z Moniką Lipińską, Zastępcą Prezydenta Miasta Lublin do Spraw Społecznych, rozmawiamy o jakże ważnej grupie społecznej – seniorach, ich problemach, potrzebach i o tym, jak sprawić, by tak zwana jesień życia była aktywna i piękna, rozmawia Aleksandra Biszczad, foto Michał Patroń
– Jak ocenia Pani podejście do seniorów w Lublinie?
– Moim zdaniem podejście do osób starszych zmienia się na korzyść. Z jednej strony jest to efekt działań ogólnospołecznych, w skali globalnej. Z drugiej strony jest to rezultat inicjatyw i działań podejmowanych przez samorząd lokalny i partnerów społecznych. Dynamicznie rosnąca liczba seniorów wymaga wprowadzania nowych rozwiązań w zakresie zwiększania aktywności społecznej oraz zapewnienia dostępu do różnych usług wspierających jak najdłuższe, aktywne i samodzielne funkcjonowanie w życiu społecznym. Bardzo ważne jest to, że obecnie promuje się wizerunek seniora jako osoby zaangażowanej społecznie, realizującej swoje zainteresowania i pasje w różnych obszarach życia. W działaniach tych kładziemy również nacisk na zachęcanie seniorów do aktywności obywatelskiej, do współdecydowania o ważnych sprawach swojej społeczności lokalnej, miasta, kraju. Dzięki takiemu podejściu postrzeganie osób starszych jest coraz bardziej pozytywne, chociaż wiele jest jeszcze do zrobienia.
– Jak kształtuje się polityka senioralna w Lublinie?
– Polityka senioralna od kilku lat jest jednym z priorytetowych obszarów naszych działań. Zagadnienie to wymagało ukierunkowania i zintensyfikowania działań. Przede wszystkim, na początku dokonaliśmy wstępnej diagnozy potrzeb seniorów w zakresie wsparcia i opieki instytucjonalnej, ale także oczekiwań dotyczących aktywności społecznej. W 2011 roku powstał pierwszy w mieście „Program Wsparcia i Aktywizacji Seniorów”. Jednym z założeń było i jest nadal zaangażowanie do współpracy jak najwięcej instytucji i organizacji pozarządowych. Kiedy jeszcze nie było zapisów ustawowych (teraz wszystko jest już uregulowane przepisami prawnymi), razem z prezydentem Krzysztofem Żukiem podjęliśmy decyzję o powołaniu Społecznej Rady Seniorów. Była to jedna z pierwszych tego typu rad działających w Polsce. Przez analogię, posiłkując się zapisami, które obowiązywały w różnych innych obszarach, stworzyliśmy organ opiniująco-doradczy, składający się z przedstawicieli organizacji pozarządowych reprezentujących środowisko seniorów. To był pierwszy krok do możliwości współdecydowania o sprawach miasta, a także do integracji środowiska seniorów. Kolejnym działaniem było powołanie Pełnomocnika Prezydenta ds. Seniorów. Stworzyliśmy również miejsce, w którym działania na rzecz seniorów mogą być koordynowane w ścisłej współpracy z organizacjami pozarządowymi – Lubelskie Centrum Aktywności Obywatelskiej. Centrum wspiera organizacje pozarządowe obejmujące swym zainteresowaniem m.in. osoby starsze oraz promuje aktywność obywatelską seniorów. Tutaj mają swoją siedzibę Rada Seniorów, Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów, Pełnomocnik Prezydenta ds. Seniorów i inne podmioty zaangażowane w działania na rzecz seniorów.
Od kilku lat systematycznie zwiększamy ofertę aktywizującą dla osób starszych, m.in. tworząc w poszczególnych dzielnicach miasta nowe dzienne ośrodki pobytu i kluby dla seniorów – miejsca, w których seniorzy realizują swoje zainteresowania oraz otrzymują specjalistyczne wsparcie.
– Potrzeby seniorów są bardzo różne…
– Oczywiście. Aby te potrzeby jak najlepiej rozpoznać i przygotować adekwatną dla nich ofertę usług aktywizacyjnych i wspierających, przeprowadziliśmy w bieżącym roku, we współpracy z Wyższą Szkołą Ekonomii i Innowacji w Lublinie, badanie ankietowe wśród najstarszych mieszkańców miasta. Wyniki ankiety posłużyły nam do opracowania założeń dotyczących działań senioralnych na następne lata. Seniorzy chcą być aktywni, chcą czuć się bezpiecznie, oczekują zrozumienia, wsparcia i obecności oraz życzliwości innych osób. To tylko kilka wniosków. Wszystkie zostały uwzględnione w uchwalonym na ostatniej sesji Rady Miasta „Programie Wsparcia i Aktywizacji Społecznej Seniorów na terenie miasta Lublin w latach 2016–2020”. Program wyznacza kierunki działań i określa zadania do realizacji w ścisłej współpracy z licznymi partnerami społecznymi. Chcąc udoskonalać naszą ofertę, jesteśmy otwarci na zgłaszane uwagi i propozycje. Mamy świadomość, że problemy osób starszych są problemami bardzo zróżnicowanymi. Inne są potrzeby aktywnego 60-latka, a inne schorowanego 90-latka, który wymaga pomocy. Polityka senioralna musi brać pod uwagę cały wachlarz różnych potrzeb, dlatego nasze działania są bardzo różnorodne. Jedną z najnowszych inicjatyw senioralnych jest wprowadzenie Lubelskiej Karty Seniora.
– Czym jest ta karta i do czego uprawnia?
– W czerwcu bieżącego roku został uruchomiony Program Lublin Strefa 60+, w ramach którego lublinianie powyżej 60. roku życia mogą korzystać z Lubelskiej Karty Seniora, uprawniającej do wielu ulg i zniżek. W ciągu pięciu miesięcy wydaliśmy już sześć tysięcy kart. Mamy 60 partnerów, są to podmioty zarówno publiczne, samorządowe, jak i prywatne, czyli firmy, sklepy, restauracje, placówki kulturalne i rekreacyjne. To dla nas bardzo ważne, że te wszystkie podmioty angażują się w naszą misję. Nie zawsze chodzi nam o zniżki, doceniamy też takie gesty jak menu, które jest napisane większą czcionką, lub kuchnię dostosowaną do diety seniorów. Karta Seniora i cała nasza polityka ma na celu poprawienie jakości życia seniorów. Są to na przykład bezpłatne spektakle czy usługi fryzjerskie, kosmetyczne, wejścia na basen czy możliwość korzystania w określonych porach z Orlików. Z pozoru są to rzeczy banalne, ale te szczegóły poprawiają samopoczucie.
– Dobre samopoczucie to również wygląd…
– Oczywiście, w swoim ciele warto czuć się dobrze w każdym wieku. Wygląd jest tego nieodłącznym elementem. Dlatego wiele uwagi poświęcamy dbaniu o dobrą kondycję i zdrowie przez seniorów. Przykładem takich inicjatyw może być „Odczaruj Jesień Życia” – projekt, którego głównym elementem jest pokaz mody dla seniorów, który już na stałe wpisał się w harmonogram wydarzeń przez nas organizowanych. Chcemy pokazać, że osoby dojrzałe też mogą wyglądać pięknie. Udział w pokazie często służy przełamaniu pewnych oporów wewnętrznych, ponieważ oznacza współpracę z choreografem, stylistą, fryzjerem, wizażystą. Pokaz połączony z miasteczkiem zdrowia dla seniorów to okazja do zadbania o zdrowie i dobry wygląd.
– Lubelska Karta Seniora mobilizuje do aktywnego życia?
– Dokładnie. Wielu seniorów potrzebuje motywacji, by spędzać czas poza domem. Karta Seniora uprawnia do wielu zniżek, a nawet bezpłatnych wejść, co skutkuje dużym zainteresowaniem wśród starszych osób. Seniorzy później oceniają jakość tych usług, to nam dostarcza wiedzy w zakresie dalszego modyfikowania i doskonalenia programu. Cyklicznie organizujemy konkurs „Miejsce Przyjazne Seniorom”, stanowiący wyróżnienie podmiotów, które oferują usługi, rabaty, zniżki oraz dostępność architektoniczną najstarszym mieszkańcom naszego miasta. Kolejnym wydarzeniem są coroczne Lubelskie Dni Seniora, podczas których odbywa się ok. 300 wydarzeń, z których mogą korzystać seniorzy na terenie całego miasta.
– Seniorzy to osoby z doświadczeniem i mądrością życiową, której niczym nie da się zastąpić. Czy są one w jakiś sposób pożytecznie wykorzystywane?
– Seniorzy to ogromny potencjał społeczny, który jest nie do przecenienia zarówno w działaniach międzypokoleniowych, jak i w rozwoju wolontariatu między- i wewnątrzpokoleniowego. Wspomniana już przeze mnie Rada Seniorów to sposób na wykorzystanie tego doświadczenia. Rada opiniuje różne dokumenty strategiczne, inicjuje własne działania i pomysły, przedstawia je prezydentowi, współpracuje z Radami Dzielnic miasta. Seniorzy realizują liczne akcje w przedszkolach i szkołach, dzielą się swoimi wspomnieniami, opowieściami i przeżyciami. Pięknie rozwija się współpraca zaprzyjaźnionych szkół i przedszkoli z domami pomocy społecznej i dziennymi ośrodkami wsparcia. Tworzymy kluby seniora na terenie szkół, rozwija się wolontariat dzieci działających na rzecz seniorów. Dzięki takiej synergii i integracji powstają m.in. wspaniałe międzypokoleniowe projekty artystyczne.
– Czy taka wrażliwość Pani Prezydent na sprawy seniorów ma jakieś podłoże?
– To jest kwestia przede wszystkim wrażliwości i otwartości na drugiego człowieka oraz szacunku dla dojrzałości i wieku. Mam bardzo ciepłe relacje z osobami starszymi i po prostu lubię przebywać w ich towarzystwie. Podziwiam ogromny spokój starszych osób, pokorę wobec życia, a także mądry dystans, którego często brakuje młodszemu pokoleniu. Dlatego tak ważna jest kwestia solidarności międzypokoleniowej, dzięki której każdy ma szansę na czerpanie z tych uniwersalnych wartości. Dzielę się moim podejściem i mam nadzieję, że Lublin będzie miastem coraz bardziej przyjaznym seniorom.
– Dziękuję za rozmowę.