Po 40 latach oczekiwań Teatr w Budowie vel Centrum Spotkania Kultur w Lublinie nareszcie otworzyło swoje podwoje na kulturę najwyższej rangi, z jaką na Lubelszczyźnie rzadko mamy do czynienia. Koncert tuzów światowej opery – Aleksandry Kurzak i Roberta Alagni czy widowisko baletowe „Kopciuszek”, które przyjechało wraz z artystami mediolańskiej Accademia Teatro Alla Scala to bez dwóch zdań najwyższa półka. Dopisała też publiczność, choć stroje wieczorowe w formie flanelowych koszul w kratkę i swetrów pozostawiają wiele do życzenia. Dobrze byłoby sprzedawać bilety w pakiecie z podręcznikiem savoir-vivre i dodatkowo ściągawką – w których momentach klaskać podczas widowiska. Niezależnie od tego, bez wątpienia artystyczna inauguracja CSK jest sukcesem. Jeszcze przed wakacjami przed nami m.in. wystawa fotografii Sebastiao Salgado, Festiwal Kontynenty oraz projekt Zbigniewa Wodeckiego, za który artysta został nagrodzony dwoma Fryderykami. Pozostaje życzyć nieustająco samych tak wysokich lotów. (gras)
Foto CSK