Czerwcowy Festiwal Pierogów, wyroby ze Spółdzielni Mleczarskiej oraz niezwykłe krajobrazy – to do niedawna rozsławiało Bychawę. Ale ostatnio na liście znalazła się również Miejska Biblioteka Publiczna, która od kilku lat cyklicznie organizuje konkurs literacko-kulinarny „Danie dla mola” inspirowany znalezionymi na łamach polskiej i światowej beletrystyki przepisami kulinarnymi. 28 lutego w Bychawskim Centrum Kultury spotkali się mieszkańcy i czytelnicy bibliotek Lubelszczyzny żeby wspólnie czytać i smakować literackie dania. Frekwencja dopisała, sala była pełna a uczestnicy mieli od kilku do kilkudziesięciu lat. W trakcie spotkania Marek Kuna z Bychawskiego Towarzystwa Regionalnego opowiadał o karnawałowych tradycjach na Lubelszczyźnie a tancerze z formacji tanecznej Politechniki Lubelskiej GAMZA wprowadzili gości i uczestników w atmosferę karnawału. Lekcję wędkowania i rozpoznawania gatunków ryb żyjących w bychawskim zalewie, poprowadzili szefowie bychawskiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego Wiesław Pilipczuk i Radosław Janczak. Z kolei harcerze z drużyny „Jastrzębiec” i zuchy z gromady „Cowtrawiepiszczy” z Bychawy zdobywali sprawność kuchcika, przyrządzając molowe słodkości. A to wszystko dzięki temu, że biblioteka w Bychawie znalazła nową, inną formułę czerpania radości z czytania, co czyni lokalnych czytelników jedną z najbardziej rozczytanych społeczności w całej Polsce.
Decyzją jurorów tytuł Karnawałowego Dania dla Mola otrzymały:
1/ Harcerskie marcepanki, inspirowane autorskim wierszem druhny Doroty Szczepańskiej, wykonane przez harcerzy z drużyny „Jastrzębiec” z Bychawy.
2/ Flaczki z pulpecikami, inspirowane wierszem Jana Brzechwy „Obserwatorium gastronomiczne”, przyrządzone przez Jerzego Kulińskiego.
W sumie do konkursu zgłoszono 9 literackich przepisów, odnalezionych w literaturze pięknej. A były to ponadto:
– kaczka pieczona z jabłkami z książki Danuty Pytlak – „Babie lato”. Zgłosiła Joanna Bochniarz z Krzesimowa, gmina Mełgiew
– faworki z powieści Bogny Ziębickiej – „Wiosna w Różanach”. Opis odnalazły i faworki usmażyły członkinie Bychawskiego Stowarzyszenia Kobiet Aktywnych
– napój cytrynowy, inspirowany autorskim wierszem Teresy Tracz, czytelniczki bychawskiej biblioteki, sporządziła Anna Milanowska
– zupa rybna według Zbigniewa Herberta „Barbarzyńca w ogrodzie”. Do konkursu zgłoszona przez Polski Związek Wędkarski – Koło w Bychawie. Literacką zupę ugotował sam prezes Wiesław Pilipczuk
– pierożki samosy odnalezione u Wiktora Hagena w książce „Długi weekend”, zgłosiła Piwnica smaku z Bychawy
– sałatka Eli z powieści Katarzyny Enerlich „Prowincja pełna marzeń”. Do konkursu zgłosiła Teresa Welcz ze Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich Koło w Sitańcu, gmina Zamość
– sernik w kratkę z powieści Zofii Staniszewskiej – „Czarownice z Radosnej” . Do konkursu zgłosiła i sernik upiekła Agnieszka Sawicka z restauracji U Saszy
Organizatorem wydarzenia jest Miejska Biblioteka Publiczna w Bychawie a dobrym duchem już ponad dwudziestu zorganizowanych spotkań jest Barbara Cywińska, dyrektor tej placówki. ( maz )