Rafał Śliwczyński jest „multitwórczy” i inspiruje się każdą dziedziną sztuki, od architektury przez projektowanie odzieży aż po wzornictwo przemysłowe, fotografię i animację komputerową. Pochodzi z Puław. Studiuje na UMK w Toruniu. Ma dopiero 23 lata, a na swoim koncie kilka prestiżowych nagród, m.in. Grand Prix Młodej Grafiki Polskiej w Krakowie. Podczas tworzenia wyrzuca z siebie negatywne uczucia, a jego prace, jak twierdzi, powstają w mało kontrolowanych warunkach. Wie, co chce stworzyć, a jedynym wyzwaniem jest przeniesienie do projektu tego, co wykreowało się w jego głowie. Generuje „gotowe” obrazy w pierwszych chwilach ich powstawania. Dla niego sztuka powinna być szczera, nie modna czy ładna. W przyszłość chciałby założyć autorską galerię oraz stworzyć ośrodek sztuki, w którym młodzi twórcy mogliby szlifować swój warsztat pod okiem Mistrzów. Pomogłoby to promować młodą polską grafikę, która jego zdaniem jest zdominowana przez inne dziedziny sztuki, a śmiało można powiedzieć, że możemy być dumni z osiągnięć polskich artystów grafików.
( maz )