Zachodnia kultura piknikowania dotarła do Białej Podlaskiej i to z całym impetem, bo już od roku funkcjonuje tam Bialski Klub Piknikowy. Oprócz atrybutów, takich jak koce, kosze i jedzenie przyniesione ze sobą, piknikowiczów można rozpoznać po kapeluszach, które wszyscy zgodnie noszą jako ich znak rozpoznawczy. Ale tylko w przypadku piknikowania nad rzeką. Do grupy należy już blisko 350 osób. Do tej pory pikniki odbyły się nad Krzną, przy fontannie w parku i na Placu Wolności w Białej Podlaskiej. Ostatni piknik zorganizowano w niedzielę, 20 lipca, na trawniku za wałami Parku Radziwiłłowskiego. Dzięki takim pomysłom miasto nie pustoszeje, jak to często bywa latem. Nieformalna grupa piknikowiczów powstała w maju ubiegłego roku. Ich pierwsze spotkanie pod chmurką odbyło się pod hasłem “Oddajcie nam trawniki”. Kto wie… może dzięki nim w Białej przybędzie terenów zielonych. Więcej o grupie na ich profilu: https://www.facebook.com/BKPBialskiKlubPiknikowy?fref=ts
foto: BKP