fbpx

KULowskie wieczory z muzyką: Koncert Polish Cello Quartet

23 lutego 2015
Komentarze wyłączone
903 Wyświetleń

0193-cia rocznica śmierci ks. Idziego Radziszewskiego – założyciela i pierwszego rektora KUL była okazją do wysłuchania koncertu kameralnego z cyklu Opus Magnum – KULowskie wieczory z muzyką. Koncert odbył się 22 lutego w Auli im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego. Uczelnia miała zaszczyt gościć utalentowany zespół wiolonczelistów: Tomasza Darocha, Wojciecha Fudalę, Krzysztofa Karpetę oraz Adama Krzeszowca. Wstęp na aulę był wolny, a artyści zagrali utwory skomponowane przez najwybitniejszych muzyków takich jak: Prosper van Eechaute, Emmanuel Moór, Richard Wagner, czy Kazimierz Wiłkomirski.

Występ wiolonczelistów poprzedziła przemowa Rektora Kulu – ks. prof. Antoniego Dębińskiego, który powiedział kilka słów o historii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz zasługach ks. Radziszewskiego na rzecz uczelni. Po wystąpieniu rektora, głos zabrała dr Teresa Księska – Falger, wybitna specjalistka pianistyki, która pięknym językiem opowiadała o utworach, które wykonano później podczas koncertu.

Kompozycje zagrane przez artystów wiele mówiły o ich możliwościach wykonawczych. Utwory zostały dobrane w taki sposób, aby dobrze wkomponować się w atmosferę tego niezwykłego wieczoru. Kiedy wiolonczeliści zajęli swoje miejsca, widzowie z napięciem wyczekiwali pierwszego dźwięku. Trudno było oderwać wzrok od samych artystów, ponieważ na ich twarzach malowały się różne emocje – od smutku i mocnego skupienia, aż po radość i euforię. Całość kompozycji utworów stanowiła o barwie i nastroju, ale także poruszyła wrażliwość odbiorców.

Nie dało się nie zauważyć znakomitego wyczucia i współpracy wiolonczelistów, którzy dzięki wypracowanemu zaufaniu sprawili, że wszystkie utwory były odtworzone od początku do końca. Każdy z nich niósł ze sobą jakąś historię, w którą widz mógł się zagłębić.

Pablo Casals – kataloński wirtuoz wiolonczeli, kompozytor i dyrygent powiedział kiedyś, że wiolonczela to tak naprawdę głos ludzki. Można śpiewać na niej tak, jak śpiewają soprany, śpiewać w średnicy, jak czynią to alty. Może brzmieć jak partie tenorowe, ale także basowe. Co więcej – może wyrazić wszystkie uczucia, te właściwe ludzkiemu głosowi. Wiolonczela jest instrumentem wielu funkcji i możliwości. Wiedzieli o tym Schuman, Chopin i wielu innych artystów.

 Zespół Polish Cello Quartet powstał w 2011 roku. Panowie w swoim dorobku mają liczne nagrody na konkursach solowych oraz kameralnych. Po studiach na polskich uczelniach w Katowicach i Łodzi oraz w ośrodkach zagranicznych w Brukseli, Kolonii oraz Mannheim, postanowili założyć ten wyjątkowy zespół kameralny i pokazać szerszej publiczności jego oryginalne brzmienie. Regularnie występują podczas wielu międzynarodowych festiwali muzycznych. Swój repertuar opierają głównie na utworach oryginalnie napisanych na kwartet wiolonczelowy. Wiele z tych utworów jest po raz pierwszy prezentowanych na polskich estradach. Najbliższy koncert artyści zagrają 8 kwietnia 2015 roku we Wrocławiu w Auli Ossolineum.

Czy może być coś bardziej pięknego niż brzmienie wiolonczeli ?

– Tak. Brzmienie czterech wiolonczeli.

Tekst i foto: Katarzyna Opałka

Komenatrze zostały zablokowane