Hasłem przewodnim tegorocznej Nocy Kultury w Lublinie było „Wyobraź sobie miasto”. Organizatorzy wydarzenia puścili wodze fantazji i przedstawili wizję Lublina różnych epok i klimatów. Dzięki temu ulica Kowalska przeniosła się do czasów międzywojennych, plac przed Teatrem Andersena opanowały dzieci, skwer przy Bramie Krakowskiej zamienił się w krainę czarów rodem z opowieści o bajkowej Alicji, a w zbudowanym w latach 60. budynku dworca PKS przyjrzeliśmy się epoce modernizmu. To tylko niewielka część tego, co zachęciło dziesiątki tysięcy osób do odkrywania uliczek i skwerków centrum Lublina. Wśród atrakcji znalazła się nawet zamykająca retro miasteczko na ulicy Kowalskiej oryginalna, stuletnia wiktoriańska karuzela, kino u zbiegu ulic Królewskiej i Lubartowskiej, gdzie zobaczyliśmy, jak Berlin i Monachium zagrały Lublin w filmie o Jaszy Mazurze, lodowe rzeźby ryb na placu Rybnym, blisko 50 koncertów i liczne spektakle teatralne. Najkrócej ujmując – energia miasta zachwyciła.
Jacek Słowik
Foto UM Lublin
