Kiedyś Robert Bresson, francuski scenarzysta i reżyser filmowy powiedział, że fotograf uwieczniając obraz powinien starać się pokazać to czego bez niego, nikt by nie zobaczył. W piątkowy wieczór w Akademickim Centrum Kultury, Chatce Żaka w Lublinie, pasjonaci sztuki fotograficznej i nie tylko, mieli okazję przekonać się o tym, podziwiając prezentację albumu i wystawę Oleksandry Radczenko pt.”Było sobie miasto”.
Mimo, że tematem przewodnim prezentowanego albumu jest dobrze nam znany Lublin, to w przenikliwym obiektywie doświadczonego fotografa nabiera on zupełnie nowego, głębszego znaczenia. Jak przyznaje autorka, celem wystawy, ukazującej 64 fotografie stolicy naszego województwa wykonane od 2002 do 2014 roku, było przede wszystkim odkrycie wewnętrznego życia tego niezwykłego miejsca. Zgodnie z jej zamysłem miasto, podobnie jak jego mieszkańcy, żyje, kocha ma swoje humory i nastroje. W prezentowanych fotografiach jest ono przede wszystkim żywym, samodzielnym podmiotem, dynamicznie reagującym na codzienne wydarzenia. Staje się zatem nie tylko tłem, ale pełnoprawnym bohaterem, determinującym swoich mieszkańców. To właśnie przelanie na fotografie prawdziwej duszy miasta, przyświecało autorce prezentowanego albumu.
Wysoki poziom artystyczny i niebanalność ujęcia tematu, gwarantuje już samo nazwisko twórcy wystawy. Przewodnikiem po niezwykłej przestrzeni tytułowego miasta jest bowiem artystka z bardzo dużym bagażem doświadczeń, która fotografią klasyczną zajmuje się już od 1997 roku, fotografią cyfrową – od roku 2008. Poza tym autorka wystawy może pochwalić się licznymi wyróżnieniami min. jest Stypendystką Urzędu Marszałkowskiego oraz Stypendystką Prezydenta Miasta Lublin.
Eksponowane obrazy, wykonane tradycyjnymi technikami fotografii artystycznej, zabierają nas w niezapomnianą wędrówkę po Lublinie, jakiego dotąd nie znaliśmy. Podróżując wraz z autorką po miejskiej przestrzeni kluczymy po uliczkach, przemierzamy tajemnicze zaułki, odwiedzamy nastrojowe place, skąpane w intensywnym świetle dziennym, by już po chwili znaleźć się w okrytej tajemniczym mrokiem klatce schodowej historycznej kamienicy. Wszystko to w poszukiwaniu emocji tytułowego miasta.
Poza prezentacją albumu ukazującego Lublin, obecni w Akademickim Centrum Kultury mieli również okazję kontemplować wystawę fotografii autorki, ukazującą Kijów. Zestawienie obydwu prezentacji w ramach jednego spotkania, miało na celu stworzenie swoistego pomostu pomiędzy obydwoma miastami. Zarówno ojczysty Kijów jako rodzinne miasto autorki, jak i Lublin, będącym dla niej obecnym miejscem zamieszkania, są dla artystki ważnymi punktami na mapie świata. Podczas prezentacji fotografii, wykonanych w technice gumy, Oleksandora Radczenko chętnie dzieliła się swoimi wspomnieniami na temat stolicy Ukrainy. W ten sposób oryginalnie ukazana Złota Brama, czy Plac Niepodległości poza nieszablonowym ujęciem i wartością historyczną, zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń, uzyskały jeszcze dodatkowo bardzo osobisty wyraz.
Warto więc by z najnowszym albumem Oleksandry Radczenko zapoznali się nie tylko turyści, czy wytrawni znawcy fotografii, ale także wszystkie osoby od dłuższego czasu związane z naszym miastem. Nastrojowe i wyjątkowo klimatyczne prace autorki, każdemu zabieganemu mieszkańcowi Lublina pozwolą zauważyć, głębsze oblicze rodzimego miasta, które niestety w codziennym pośpiechu, tak często pozostaje niedostrzeżone.
Tekst Sebastian Bancerz
Foto Rafał Wrona
Sebastian Bancerz