Sztuka preformance nie dla każdego zrozumiała często jest mylona z happeningiem. Tymczasem, jak podają źródła, to sytuacja artystyczna, której punktem wyjścia jest ciało performera w określonym kontekście czasowym, przestrzennym i w aspekcie własnych ograniczeń. Pojęcie performance po raz pierwszy w Polsce zaistniało w 1978 roku w galerii klubu studenckiego Riwiera – Remont w Warszawie podczas festiwalu sztuki. W tym samym czasie miał swoje początki w Lublinie. W ciągu ponad 30 lat lubelska tradycja performance ewoluowała do poziomu międzynarodowego festiwalu, w którego kolejnej odsłonie mogliśmy uczetniczyc w październiku. Performance Platform Lublin połączył pokazy, warsztaty i dyskusję. Organizator Fundacja Sztuki Performance położył nacisk na konfrontację klasyki z awangardą młodych, co przerodziło się w swoiste teatrum operujące mocno zróżnicowanym językiem komunikacji nie tylko werbalnej. Wśród performerów zaproszonych do Lublina znaleźli się m.in. Sarah Hill z USA, Arianna Ferrari z Włoch, Tales Frey z Brazylii i Portugalii, Branko Miliskovic z Serbii i Niemiec oraz Zbigniew Werpechowski, Przemysław Kwiek i Grzegorz Bożek z Polski. Wydarzenie miało miejsce w lubelskiej Galerii Labirynt. ( maz )
Fot. Krzysztof Stanek