To hit mijających wakacji w lubelskiej kulturze. Najbardziej znana opera narodowa Polaków trafiła pod strzechy. W ramach projektu „Opera na prowincji” dwie prezentacje „Strasznego dworu” miały miejsce przed Domem Chemika w Puławach oraz w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce, gdzie zgromadzona przed pałacem publiczność liczyła ponad 300 osób. Opera została wystawiona z okazji obchodów roku poświęconego Stanisławowi Moniuszce w 200. rocznicę urodzin kompozytora, dyrygenta, dyrektora Teatru Wielkiego w Warszawie i twórcy polskiej opery narodowej. Plenerowe pokazy opery były możliwe dzięki wspólnemu projektowi Teatru Muzycznego w Lublinie, Domu Chemika w Puławach i Muzeum Zamojskich w Kozłówce. Po raz kolejny okazało się, że pomysł wyprowadzenia dorobku polskiej kultury z murów instytucji w plener bardzo dobrze się sprawdza i znakomicie przybliża jego historię. (maz)
foto Aneta Sobiesiak