„Solo życia” jest jedynym w swoim rodzaju festiwalem, który od 2005 roku odbywa się w Muszli Koncertowej Ogrodu Saskiego oraz pierwszym takim wydarzeniem muzycznym w Europie. Wydarzenie jest przeznaczone dla nieznanych i początkujących muzyków, którzy pragną zadebiutować na scenie. Aby uczestnicy mogli wziąć udział w imprezie, muszą nagrać na dowolnym instrumencie opracowaną przez siebie partię solową do konkretnego podkładu muzycznego (co roku innego). Spośród nadesłanych na konkurs nagrań jury wyłania zwycięzców. W skład jury, niezmiennie od pierwszego roku konkursu, wchodzi jego pomysłodawca Mietek Jurecki – basista i gitarzysta, były członek Budki Suflera. W tegorocznej edycji konkursu u jego boku pojawili się m.in. piosenkarka i aktorka Ewa Śnieżanka, a także laureaci z poprzednich lat.
Festiwal miał miejsce w ostatnich dniach sierpnia i jak co roku przyciągnął tłumy na widownię przed Muszlą Koncertową. Pierwszego dnia odbył się jubileuszowy koncert 40-lecia pracy artystycznej Mietka Jureckiego, który oprócz Budki Suflerazaprosił na scenę takie zespoły jak: Riders, Nurt, III Basy oraz Giganci Gitary. Kolejnego dnia miały miejsce finałowe prezentacje muzyków, spośród których jury wyłoniło tegorocznego laureata, którym został Paweł Palej. Pochodzący z Katowic 23-latek, oprócz nagród ufundowanych przez największe firmy muzyczne w Polsce, został zaproszony do udziału w festiwalu „Ku Przestrodze” im. Ryśka Riedla oraz przyszłorocznym „Solo życia”. Wieczór zakończył się mocno energetycznymi występami Ani Rusowicz i Tomasza Stańki.
To, co rokrocznie i wielokrotnie podkreśla Mietek Jurecki, to wysoki poziom artystyczny młodych wykonawców. Nie dziwi więc, że wielu z nich już zaistniało na ogólnopolskiej scenie muzycznej, jak chociażby finalista Solo Życia 2013 – Michał Trzpioła lub Piotr Koszałka, znakomity gitarzysta, który w tym roku dołączył do pochodzącego z Lubelszczyzny zespołu Pawkin. Hasłem patronującym całej imprezie jest „Lepiej grać niż pić lub ćpać”, odbiegające zupełnie od znanych sloganów kapel rockowych i podkreślające istotę festiwalu, jakim jest wyłanianie talentów. Festiwalowi towarzyszyła fantastyczna atmosfera, koncerty przyciągnęły tłumy ludzi, którzy bawili się w Ogrodzie Saskim do samego końca imprezy i do ostatnich dźwięków gitary.
Magdalena Sienkiewicz
Foto Robert Pranagal
