Ta decyzja Trybunału Konstytucyjnego wzbudziła oburzenie i popchnęła do działania wielu mieszkańców Lublina. Wyrok Trybunału wprowadził zakaz aborcji eugenicznej, którą uznał za niezgodną z ustawą zasadniczą. To oznacza, że duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, nie będzie już mogło być podstawą do decyzji o usunięciu ciąży.
Zgromadzenie odbyło się w ostatnią środę 28 października. Rozpoczęło się o godz. 17.00 na Placu Łokietka. Lublinianki i Lublinianie przeszli w marszu ulicami miasta. Marsz w pewnym momencie zmienił zaplanowany kierunek, czyli Kuratorium Oświaty, by ruszyć pod siedziba Kurii. Po drodze protestujący zabierali głos, powołując się na osobiste doświadczenia, nieśli własnoręcznie wykonane transparenty. Pojawił się też temat prześladowania osób LGTB. Zebranie było pokojowe i bezprzemocowe. Protestujący zostali poproszeni o to, aby nie wchodzili w konflikty z policją, ani z tymi, którzy nie zgadzają się z poglądami protestujących.
Protest odbył sie bez udziału Straży Miejskiej. Natomiast na polecenie prezydenta Krzysztofa Żuka Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego monitorowało przebieg protestów i rejestrowało je w celu zapewnienia bezpieczeństwa uczestników i mieszkańców Lublina.
Protest zakończył się pod Trybunałem. Organizatorzy oceniają, że wzięło w nim udział ok. 10 tysięcy osób. Tłum skandował: Zaczęliśmy rewolucję! I rzeczywiście. Kolejny protest odbędzie się w najbliższy piątek. Miejsce i godzina jeszcze nie są znane. Manifestacja ma odbyć się również w niedzielę.
foto: Roberta Pranagala
