Austriacki fotograf Ernst Haas powiedział kiedyś, że istnieją dwa rodzaje fotografów: tacy, którzy komponują zdjęcia, i tacy, którzy je robią. Pierwsi pracują w pracowniach, dla drugich świat jest pracownią i dla tych nie istnieje zwyczajność. Każda rzecz w ich życiu może być źródłem inspiracji.
Taką inspiracją dla artystów z Lubelskiego Towarzystwa Fotograficznego został Guciów – malownicza wioska znajdująca się nad rzeką Wieprz na Roztoczu. Członkowie towarzystwa, zachwyceni pięknem tego miejsca wybrali się na wypad w plener, gdzie zabrali swoje aparaty fotograficzne. Wystawa ich prac odbyła się 11 marca 2015 roku o godzinie 18-tej w Wojewódzkim Ośrodku Kultury w Lublinie. Fotografie przedstawiały nie tylko krajobraz Guciowa, ale także okolice Nadwieprza, Tomaszowa Lubelskiego i Szumy – urokliwe kaskady utworzone wskutek zrębowego przekroju tektonicznego rzeki Tanwi. Roztocze jest krainą pod każdym względem wyjątkową. Zachwyca i fascynuje zarówno swym krajobrazem, przyrodą, jak i wspaniałymi zabytkami oraz bogactwem różnorodności kulturowej.
Należy przypomnieć, że Lubelskie Towarzystwo Fotograficzne zostało zawiązane na przełomie roku 1936 i 1937 przez grupę miłośników fotografii działających już od pewnego czasu w środowisku lubelskim. W gronie założycieli Towarzystwa byli artyści amatorzy a także profesjonaliści mający już wówczas na koncie udziały w wystawach krajowych i zagranicznych. Cotygodniowe spotkania, prelekcje, dyskusje, dokształcanie się, wspólne obsyłanie wystaw i przede wszystkim wzajemna życzliwość stanowiły podstawę działania. Obecnie prezesem LTF jest Jacek Kmieć, a wiceprezesem Witold Nowakowski. W tym momencie do towarzystwa należy 36-ciu członków.
Fotografia jest formą zabawy. Niesamowite jest to, że możemy być na tej samej przestrzeni, w tym samym miejscu i każdemu z nas uda się stworzyć coś innego – powiedział Marek Idzikowski, jeden z fotografów na wernisażu. Rzeczywiście każde ujęcie wszystkich dwunastu artystów, którzy zorganizowali wyjazd na Roztocze jest wyjątkowe. To co zachwyca najbardziej to zestawienie barw, a także gra światła i cienia. Nie są to zwykłe pejzaże. Ujęcia przedstawiają piękno natury. Z fotografią jest tak, że można uchwycić tylko jedną chwilę, bowiem po niej następuje inna. Artystom udało się zatrzymać w obiektywie mnóstwo takich niepowtarzalnych chwil…Patrząc na tę kolekcję obrazów mamy ochotę oderwać się od szarej rzeczywistości i zagłębić się w aurę, która otacza roztoczańską krainę. Każdy z nas patrzy na świat inaczej, więc na pewno znajdziemy coś dla siebie. Ten krajobraz pieści oko i jest źródłem głębokich estetycznych wrażeń. Takich rejonów już prawie nie ma, nie tylko w naszym kraju, ale i w całej Europie.
Osoby, które pragną pokazać na fotografii to, czego bez nich nikt by nie zobaczył mogą zapisać się do Koła Fotograficznego, którego zajęcia odbywają się w każdą środę o godzinie 18-tej w Wojewódzkim Ośrodku Kultury w Lublinie. Prowadzący zapraszają amatorów fotografii, ale także i tych, dla których jest ona sposobem na życie.
Katarzyna Opałka, Sebastian Bancerz
foto: LTF, Piotr Jaruga
