Toyota, która jest prekursorem aut z napędem hybrydowym, konsekwentnie zwiększa gamę modeli wyposażonych w ten typ napędu. My testowaliśmy RAV 4 Hybrid. W tej hybrydzie Toyota zastosowała wolnossącą benzynową jednostkę napędową o pojemności 2,5 l i mocy 155 KM. Jak widać, stosunek mocy do pojemności sprawia, że jednostka napędowa nie jest nadmiernie wysilona, a dzięki temu pewnie i bardziej żywotna. Zainstalowano także dwa silniki elektryczne – przód 143 KM i tył 68 KM, co w efekcie dało wypadkową moc auta, które mieliśmy przyjemność użytkować, na poziomie 197 KM. Dzięki temu rozwiązaniu RAV-ka zbiera się do „lotu” bardzo sprawnie i uzyskuje 100 km/h w niewiele powyżej 8 s (8,3 s jak podaje producent). Dodatkowo, zastosowanie tylnego napędu w postaci silnika elektrycznego pozwoliło na konstrukcję auta w układzie napędowym 4×4 bez potrzeby instalowania wału napędowego. Dzięki temu mamy w samochodzie całkowicie płaską podłogę, a trzeci pasażer, zajmując miejsce z tyłu na środku kanapy, nieskrępowany żadnymi ograniczeniami swobodnie może trzymać nogi w dowolnej pozycji.
Generalnie wnętrze nowej Toyoty RAV 4 Hybrid jest bardzo przyjazne nie tylko dla użytkowników przednich foteli, ale również tych w drugim rzędzie. Tym bardziej, że przestrzeń pomiędzy rzędami wynosi prawie 1 m! Niestety, jeśli chodzi o pojemność bagażnika (niewiele ponad 500 l) RAV- ka 4 Hybrid nie wypada już tak dobrze. No, ale gdzieś trzeba było przecież zainstalować ogniwa elektryczne. Nowa RAV-ka wyróżnia się dość nowoczesną stylistyką. Dzięki zastosowaniu dynamicznych linii sylwetki, począwszy od przedniego grilla, poprzez ledowe światła przednie, aż po lampy tylne, auto wydaje się stabilne i szerokie.
Technologie, zwiększające zarówno nasz komfort jazdy, jak i bezpieczeństwo, zostały zastosowane także w testowanym przez nas modelu. Na szczególną uwagę zasługuje system Toyota Sofety Sense. To zaawansowany technologicznie zestaw systemów bezpieczeństwa aktywnego, którego zadaniem jest minimalizowanie ryzyka lub wręcz zapobieganie kolizji. W skład systemu wchodzi aż siedem różnych układów: układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia, system wykrywania pieszych, aktywny tempomat, automatyczne światła drogowe, układ ostrzegający o zmianie pasa ruchu wraz z funkcją, która dokona za nas powrotu na właściwy tor jazdy, układ rozpoznawania znaków drogowych czy też system wykrywania zmęczenia kierowcy. Ponadto RAV 4 Hybrid została wyposażona w system kamer, które umożliwiają kierowcy obserwację pojazdu z czterech stron oraz z „lotu ptaka”. Podsumowując wrażenia z jazdy hybrydowym SUV-em Toyoty, jestem przekonany, że znany i lubiany przez klientów model RAV 4 wzbogacony o napęd hybrydowy bez wątpienia będzie skazany na sukces.
Tekst i foto Piotr Nowacki
