To bardzo dobrze wpisujący się w nastrój powakacyjnego września motyw przewodni i główny temat wystawy pt. „Obrazy” Rafała Ereta, którą możemy oglądać do 6 października w Galerii Sztuki Wirydarz w Lublinie. Artysta po raz kolejny zachwycił swoimi dziełami nie tylko Piotra Zielińskiego, właściciela galerii, ale także krytyków oraz przybyłą na wernisaż wystawy publiczność. Powstające w zaciszu lubartowskiej pracowni obrazy cechuje oszczędność środków malarskiego wyrazu oraz harmonijnie wyważony, pełen tajemnic, jakby dziecięcy sposób widzenia świata, przetworzony przez wyobraźnię ukształtowanego i dojrzałego artysty. Jego płótna tchną spokojem, który przybliża odbiorcy klimat onirycznego miasteczka, w którym prezentowane sceny mogły się wydarzyć. Malarz ten konsekwentnie podąża własną, oryginalną drogą, jest wierny przyjętej i rozwijanej podczas studiów w Amsterdamie konwencji swojej twórczości.
Rafał Eret w 2013 roku zrealizował swoją pierwszą wystawę, która została uznana za jedno z najciekawszych lubelskich przedsięwzięć wystawienniczych w Polsce. Jego obrazy odnajdziemy w najlepszych polskich i zagranicznych kolekcjach. Na najnowszej ekspozycji jego twórczości w galerii Wirydarz podziwiać możemy m.in. dzieła z cyklu „Pocztówki z wakacji”, „Chóry wodne” oraz „Zmierzch”, „Dwa drzewa”, „Staw” i „Nokturn”.
Karolina Wójciga
Foto Ireneusz Pilipczuk
