Od 22 lat w Polsce obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Zwierząt. To okazja do organizowania w schroniskach dla zwierząt drzwi otwartych. Tak też się stało w schronisku dla bezdomnych zwierząt przy ul.Metalurgicznej 5 w Lublinie, gdzie została zorganizowana akcja pod hasłem „Przygarnij staruszka”. Koty oraz wystrojone w kolorowe kokardy psy w mocno średnim wieku czekały na nowych właścicieli. Finalnie, wydarzenie skończyło się na plusie. Nowe domy znalazło osiem zwierząt – cztery koty i cztery psy. – Dni otwarte to nie jest ten moment, kiedy adoptuje się zwierzęta. O wiele więcej znajduje nowych właścicieli w dzień powszedni. Ale za to jest to sprzyjająca sytuacja do przyjrzenia się jak funkcjonuje schronisko oraz jak wyglądają jego mieszkańcy – mówi lekarz weterynarii Bożena Kiedrowska, która kieruje schroniskiem od 2008 roku.
Dzień otwarty w schronisku miał charakter pikniku rodzinnego. Był konkurs plastyczny dla najmłodszych oraz wystąpił lubelski artysta Tomasz Korpanty. Najbardziej widoczne były zwierzęta oraz ich opiekunowie – wolontariusze, którzy m.in. wychodzą z psami na spacery. Wśród gości było sporo osób starszych. – Zostaliśmy z żoną sami, dzieci i wnuki mają już swoje życie. Mamy w domu jednego kundelka, ale myślimy żeby zaadoptować jeszcze jednego pieska – powiedział pan Janusz.
Obecnie w schronisku przebywa 200 psów, 170 kotów oraz 90 zwierząt egzotycznych. Schronisko dla zwierząt przy ul.Metalurgicznej jest jedyną tego typu placówką w Lublinie, najbliższe znajdują się w Krzesimowie oraz w Nowodworze. Tylko w ciągu ostatniego roku zostało wydanych nowym właścicielom 957 czworonogów i niemal tyle samo zostało przyjętych.
