To było długo oczekiwane wydarzenie – opera „Umarłe miasto” Ericha Wolfganga Korngolda w reżyserii Mariusza Trelińskiego dwukrotnie została pokazana w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie. Przy pełnej widowni, z fantastycznie pomyślaną scenografią, którą zaprojektował Boris Kudlička, i niebywałymi głosami głównych bohaterów Jacka Laszczkowskiego w roli Paula i Ewy Vesin w roli Marie/Marietty. E.W. Korngold napisał „Umarłe miasto” w wieku zaledwie 23 lat. W historii muzyki zapisał się jako jeden z najważniejszych kompozytorów Hollywood – w latach 30. XX w. dwukrotnie otrzymał Oscara („Anthony Adverse” i „Przygody Robin Hooda”). Natomiast za temat do opery posłużyła mu powieść belgijskiego symbolisty Georgesa Rodenbacha pt. „Bruges umarłe”, na podstawie której powstało libretto opowiadające o dramacie szaleńczo zakochanego mężczyzny opłakującego swoją zmarłą żonę. Dawny Teatr w Budowie, który jest koproducentem spektaklu, a obecnie najnowocześniejszą w Polsce sceną, to emocje muzyczne, jakich z pewnością brakowało nam w Lublinie. (maz)
foto Dorota Bielak
