Pierwsze wrażenie robi się tylko raz. Tak, tak, Drodzy Państwo, w tym aspekcie nie ma „replay”, masz 2–3 minuty, a potem jest już coraz trudniej zbudować wizerunek. Od pierwszej chwili z potencjalnym Pracodawcą malujemy swój „obraz” i tylko od nas zależy, czy będziemy postrzegani jako porządni, zdyscyplinowani i profesjonalni kandydaci, czy wręcz przeciwnie.
Osoby stojące u progu kariery zawodowej gubi najczęściej brak doświadczenia i nieznajomość zasad panujących na rynku pracy, natomiast kandydaci o długim stażu często wpadają w sidła rutyny. Ponad 20 lat zajmuję się zatrudnianiem pracowników do firm, a proces rekrutacji nieustannie wprawia mnie w szczere zadziwienie. Szukanie pracy to sztuka, którą możemy porównać choćby do jazdy na rowerze: mimo iż początki są trudne, a wywrotek wiele, to gdy włożymy w to dużo chęci i pracy, możemy stać się nawet wyczynowcami. Rozmowa kwalifikacyjna też wymaga ćwiczeń, aby wypracować własny i skuteczny styl. Aby łatwiej było nam przygotować się do spotkania z przyszłym Pracodawcą, przypomnę kilka najpopularniejszych zasad, które warto przeanalizować przed poszukiwaniem pracy.
Szukamy pracy chaotycznie, bezprzemyślenia swoich oczekiwań względem zatrudnienia. A wystarczy określić swoje wymagania i potrzeby oraz to, jaki kapitał możemy wnieść do firmy przyszłego Pracodawcy. Chodzi tu głównie o nasze zasoby intelektualne, doświadczenie, kwalifikacje i umiejętności w odniesieniu do stanowiska. Warto przygotować sobie listę z preferencjami co dobranży i firmy, w której chcemy pracować. Zastanowić się, co nas interesuje, praca w małej, średniej czy dużej firmie, a może praca w korporacji? Warto mieć własne wyobrażenie na temat zakresu obowiązków, zadań i odpowiedzialności na stanowisku, które chcemy objąć. Przed aplikacją do danej firmy zbierzmy jak najwięcej informacji na jej temat, chociażby poprzez witryny i fora internetowe, portale społecznościowe, znajomych.
Kolejny krok to przygotowanie dokumentów aplikacyjnych. Powinny być przejrzyste z uwypuklonymi najważniejszymi danymi, które nie zginą w natłoku zbędnych informacji. CV i List Motywacyjny to nasza wizytówka, od niej zależy, czy potencjalny Pracodawca zaprosi nas do kolejnego etapu, czy wyrzuci nasz życiorys do kosza. I choć wielu specjalistów doradza stworzenie nieszablonowego CV, ja polecam rezygnację z wszelkich udziwnień. Czasami mniej znaczy lepiej. A nasze CV często redagowane jest w pośpiechu, bezmyślnie kopiowane z Internetu. CV ma być o Tobie! Napisz w nim prawdę, jasno określ stanowisko, na które aplikujesz, oraz „napomknij”, w czym jesteś dobry. W profesjonalnym CV nie ma miejsca na błędy językowe, kłamstwa, brak informacji o wykształceniu, doświadczeniu, zdobytych kursach, uprawnieniach oraz znajomości języka obcego. Unikajmy też przesadnie rozbudowanych opisów, zwłaszcza u osób z dużym doświadczeniem. Jeśli zamieszczamy nasze foto, to niech to będzie aktualne i profesjonalnie zrobione zdjęcie.
Przygotujmy się do rozmowy rekrutacyjnej. Poczytajmy o danej firmie, przemyślmy, co możemy jej zaoferować od siebie. Nauczmy się płynnie omawiać nasze doświadczenie zawodowe, dzięki temu nasze odpowiedzi będą mniej chaotyczne. Przygotujmy listę naszych wad i zalet oraz pytania do Pracodawcy, co pozwoli na swobodę wypowiedzi i uchroni przed niepotrzebnym stresem. Pamiętajmy też o właściwym ubiorze, punktualnym przyjściu na spotkanie i precyzji w odpowiadaniu na pytania. Zrezygnujmy z uporczywego pytania o wynagrodzenie, nawet jeśli jest to dla nas priorytet.
I na koniec kilka słów o etykiecie. Nawet jeżeli nie zostaniemy przyjęci do danego Pracodawcy, zostawmy po sobie wrażenie osoby o wysokiej kulturze osobistej. Pomoże nam w tym pozytywne nastawienie do spotkania oraz dbałość o mimikę twarzy, postawę, ton głosu, kontakt wzrokowy z rozmówcą, uważne słuchanie i nieprzerywanie rozmówcy w pół zdania. Niektórzy Pracodawcy celowo poddają kandydatów próbom, w których sprawdza się ich asertywność, odporność na stres oraz umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Podejdźmy do tego jak do kolejnego doświadczenia. Pamiętajmy, że rynek pracy jest ograniczony, nie wiemy, czy jeszcze do tego miejsca nie wrócimy, więc warto pozostawić po sobie dobre wrażenie.
Tekst: Anna Ciesielska-Siek