Tradycja umieszczania wizerunku władcy na monecie sięga początków polskiej państwowości a zarazem wprowadzenia rodzimej monety na ziemiach polskich. Możliwość wybicia monety była atrakcyjna dla zdecydowanej większości władców. Chęć manifestowania władzy swoim poddanym oraz państwom ościennym często decydowała o tym, że na monetach pojawiały się portrety książąt i królów.Wiele z wybijanych monet ilustruje i dokumentuje ówczesne wydarzenia. Egzemplarze, które dotrwały do naszych czasów, stanowią cenne źródło ikonograficzne, dokumentujące i ilustrujące epoki, w których żyli poszczególni panujący. Dlatego wystawa “Królewskie monety”, jak powiedział Zbigniew Nestorowicz, prezes Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego, śmiało może być nazwana lekcją historii monetami pisaną.
21 maja lubelskie oddziały Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego i Narodowego Banku Polskiego zorganizowały w siedzibie banku wystawę serii kolekcjonerskich NBP: Poczet królów i książąt polskich, Historia monety polskiej, Skarby Stanisława Augusta. Temat wizerunków królewskich inspirował często polskich malarzy i grafików. Na przestrzeni ostatnich stuleci powstało wiele pocztów królewskich. Na wystawie zaprezentowane zostały cztery z nich: według Bacciarellego, Aleksandra Lessera, Jana Matejki oraz Andrzeja Heidricha.
Andrzej Heidrich jest chyba jednym z niewielu polskich autorów, z którego dziełami do czynienia miał niemal każdy Polak. Jest autorem wielu projektów znaczków pocztowych, okładek książkowych, dokumentów a przede wszystkim banknotów: serii Wielcy Polacy (1974–1993, w obiegu w latach 1975- 1996)) i Królowie i książęta Polski (1994, w obiegu od 1995). Na wystawie został uhonorowany Złotym Florenem Władysława Łokietka za całokształt działalności.
Wydarzenie w całości podporządkowane było numizmatyce, nawet jeżeli chodzi o poczęstunek. Goście mieli okazję spróbować tortów wg tradycyjnej staropolskiej receptury, m.in. jeżynowego, ze szczegółowo odtworzonymi wzorami monet.