Andrzej Pilecki, syn jednego z największych polskich bohaterów – rotmistrza Witolda Pileckiego przyjechał na spotkanie, które zostało zorganizowane 6 maja w siedzibie lubelskiego Instytutu Pamięci Narodowej. Ma 85 lat, od dłuższego czasu jest gościem licznych spotkań organizowanych w całej Polsce. Opowiada o swoim ojcu, który był ze swoją rodziną do 1939r., a z którym późniejszy kontakt był sporadyczny z powodu jego okupacyjnej działalności oraz aresztowania przez UB. Przybliża postać bohatera, który sprowokował Niemców do umieszczenia go w obozie zagłady w Auschwitz, aby relacjonować akty ludobójstwa. Wspomina jego ucieczkę z obozu, udział w powstaniu warszawskim, pobyt w niewoli, z której został wyzwolony, a w końcu powrót do okupowanej przez sowietów Polski, gdzie został aresztowany, poddany torturom i po pokazowym procesie stracony w maju 1948r.
Tragiczna historia rodziny nie pozostała bez wpływu na życiorys Andrzeja Pileckiego. Studia na Politechnice Warszawskiej mógł ukończyć dopiero jako dojrzały człowiek. Później pracował w Instytucie Maszyn Matematycznych, zajmował się komputerami w zakładach „Polfy”, a następnie został głównym inżynierem elektronicznych maszyn cyfrowych w Instytucie Chemii Przemysłowej i Ośrodkach Obliczeniowych Ministerstwa Chemii.
Organizatorami spotkania z synem rotmistrza Witolda Pileckiego byli Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie, Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Lublinie, Polska Akademicka Korporacja Astrea Lublinensis oraz Fundacja Scytia.
foto Dawid Florczak/IPN Lublin