Złocisty, chrupiący, aromatyczny, najlepszy na ciepło, okrągły placek z cebulą i makiem. Od sierpnia tego roku cebularz lubelski jest chroniony przez UE jako 37. polski produkt tradycyjny. Kluczową rolę w zarejestrowaniu cebularza jako unikalnego produktu dla Lubelszczyzny odegrało stowarzyszenie Partnerstwo Producentów Cebularza Lubelskiego (PPCL). Należą do niego piekarze z 24 piekarni z Lublina i regionu. – Przede wszystkim chodzi nam o zachowanie wysokiej jakość cebularzy i pielęgnowanie tej tradycji – podkreśla Mariola Zubrzycka, prezes PPCL. Cebularz pochodzi z kuchni żydowskiej, pierwsze wzmianki o nim pojawiły się jeszcze w XIX wieku. Początkowo wypiekano go w Lublinie, później w Kazimierzu, Zamościu i innych miejscowościach. Dopisanie go do listy polskich produktów tradycyjnych jest szansą na wypromowanie zarówno cebularza, jak i Lubelszczyzny. Od tej chwili piekarnie, które będą chciały go wypiekać, będą musiały przestrzegać receptury, wielkości i grubości ciasta. Każda inna kombinacja z udziałem sera czy innych dodatków nie może być nazywana cebularzem.
abc
