fbpx

Drohobycz w akwareli

21 czerwca 2021
633 Wyświetleń

Pierwsze wzmianki o Drohobyczu sięgają XI w., czyli czasów Rusi Kijowskiej. Mieszkańcy utrzymywali się głównie z warzelni soli. Ważnym momentem w dziejach miasta było przyłączenie go do Polski, przez Kazimierza III Wielkiego, w 1340 r., wraz z ówczesnym księstwem halicko-wołyńskim. Nowy władca nadał Drohobyczowi herb, w którym widnieje do dziś dziewięć stożkowatych topek (w takim kształcie formowała się sól podczas procesu odparowywania wody). Po wielu wiekach i rozmaitych kolejach losu, nierzadko dramatycznych, Drohobycz znalazł się na terenie Ukrainy.

Jednak obok historii, architektury, codziennych spraw mieszkańców, Drohobycz zyskał też wymiar magiczny, tworząc niepowtarzalną aurę. Trwale uwiecznił taką wizję miasta Brunon Schulz w swoich opowiadaniach. Miejsce to widziane przez pryzmat wielkiej wrażliwości pisarza wzbogacone zostało o dodatkowy, metafizyczny wymiar.

Pomysł pleneru inspirowany Drohobyczem z powodu pandemii przybrał niecodzienną postać. Z uwagi na niemożność obcowania bezpośrednio z samym miastem, źródłem inspiracji dla artystów stała się różnorodna ikonografia Drohobycza. Artyści podjęli próbę oddania niezwykłej aury miasta, sami posiłkując się obrazami, pisanymi i malowanymi. Projekt koordynowali Bartłomiej Michałowski i Dariusz Płecha.

Dzięki temu powstało 29 akwarelowych niezwykłych prac autorstwa 13 artystek i artystów. Wystawa zatytułowana „Akwarelowy Drohobycz” miała swoją ukraińską premierę 16 listopada 2020 roku w ramach IX Międzynarodowego Festiwalu Brunona Schulza w Drohobyczu, którego Dyrektorem artystycznym jest Grzegorz Józefczuk. Wystawa zdobyła duże uznanie. Obecnie, począwszy od 17 czerwca prace eksponowane są w Galerii Okna Miejskiej Bibliotece Publicznej im. H. Łopacińskiego w Lublinie. Można je będzie oglądać do 9 lipca 2021 r. Na pewno warto zobaczyć magiczny „Akwarelowy Drohobycz”.

(ann)

Na plakacie: akwarela Bartłomieja Michałowskiego, “Dorożka”, 2014.



Zostaw komentarz