Co rusz powstają nowe i każde cieszy się sporym powodzeniem, zwłaszcza że można je odwiedzać o każdej porze roku. Posiadamy wprawdzie na Lubelszczyźnie okazałe zoo w Zamościu, które każdego roku odwiedza około 200 tysięcy gości i które zajęło pierwsze miejsce w konkursie Polska Pięknieje oraz zdobyło nagrodę główną w głosowaniu internetowym na Siedem Cudów Funduszy Europejskich, co plasuje je na liście najciekawiej rozwijających się ogrodów zoologicznych w Polsce. Ale te małe też mają swój klimat, a przede wszystkim są blisko. Takimi kameralnymi zoo szczycą się już Leonów, Wojciechów, Nałęczów, Horodyszcze, Puchaczów i Turka. W większości z nich możemy oglądać duże i małe zwierzęta, nie brakuje też bajecznie kolorowych ptaków. W minizoo w Turce duże zainteresowanie wzbudzają okazałe, choć nie tak bardzo urodziwe świnki angielskie, które niektórzy trzymają w domach, często dzieląc się własną kanapą i wyprowadzając je na smyczy na spacer podobnie jak psa. MinizooZ całą pewnością takie miniogrody zoologiczne są interesującą propozycją na spacer lub krótki wypad za miasto z dziećmi, okazją poznania miejscowej architektury, historii, kulinariów i okolicznej przyrody.
Tekst i foto Marek Podsiadło
