fbpx

Mistrz deskorolki

18 lutego 2020
3 472 Wyświetleń

 

Nie będzie przesadą stwierdzenie, że pochodzący z Lublina Filip Szalak, uczeń Akademickiego Liceum Mistrzostwa Sportowego w Lublinie, jest najlepiej zapowiadającym się polskim zawodnikiem w jeździe na deskorolce w kategorii Street. Aktualnie jest zawodnikiem Klubu Sportowego AZS AWF Katowice. Mimo młodego wieku, brał udział w wielu prestiżowych zawodach, m.in. Mistrzostwach Świata w Sao Paulo w Brazylii (w kategorii OPEN, w której startuje się z dorosłymi) oraz w Mistrzostwach Europy w Niżnym Nowogrodzie w Rosji. Pomimo licznych zagranicznych startów wspomina, że jednak to zwycięstwo w Mistrzostwach Polski w kategorii U–16 w wieku 12 lat było dla niego największym zaskoczeniem i wyróżnieniem zarazem.

 

Od czego to wszystko się zaczęło? – Moja przygoda z deskorolką rozpoczęła się, gdy miałem 6 lat. Początkowo była to świetna zabawa i miło spędzany czas na desce. Swoją pierwszą profesjonalną deskorolkę dostałem na komunię, wtedy dopiero zaczęła się jazda na poważnie. Niestety, jak to mówią, „nie było kolorowo”, gdyż w tamtym czasie nie było w Lublinie profesjonalnego miejsca do jazdy, za to na szczęście było wielu starszych kolegów dobrze jeżdżących, od których można było podłapać nowe „tricki” – mówi Filip.

 

Obecnie zawodnik przygotowuje się do najważniejszego w tym sezonie startu, jakim są MŚ w Londynie, a także zbiera punkty kwalifikacyjne do Igrzysk Olimpijskich w Tokio 2020.

– Moim zdaniem Filip to aktualnie najlepiej zapowiadający się polski zawodnik. W ubiegłym sezonie reprezentował bardzo wysoki poziom, a co najważniejsze, szybko się rozwijał i ze zgrupowania na zgrupowanie jeździł coraz lepiej. Realnie Filip ma małe szanse na wzięcie udziału w nadchodzących Igrzyskach Olimpijskich, głównie z uwagi na to, że zawody eliminacyjne odbywają się na całym świecie, a co za tym idzie, wyjazdy są bardzo kosztowne, przez co niestety nie ma szansy wystartować we wszystkich. Jednakże jeśli tempo rozwoju się utrzyma, a także pojawi się wsparcie sponsorów, będziemy bardzo optymistycznie patrzeć w przyszłość – dodaje Damian Bojko, trener Kadry Polski Juniorów. (pat)

 

Foto Łukasz Hospod

 

 

Zostaw komentarz