W 1925 roku Rada Miejska w Lublinie zdecydowała o rozbudowie Szpitala Jana Bożego przy ulicy Biernackiego wyznaczając teren za skrzyżowaniem ulic: Obywatelskiej i Północnej. Prace rozpoczęte w 1936 roku przerwała jednak wojna. I dopiero w 1950 roku wrócono do tej lokalizacji, a w 1964 roku otwarto w tym miejscu popularny PSK4.
Od tamtej pory minęło pięćdziesiąt lat i dzisiaj jego wygląd, warunki pobytu pacjentów oraz pracy personelu medycznego zostały diametralnie zmienione w stosunku do początkowych. Było to możliwe, miedzy innymi, dzięki wielu inwestycjom, które zmieniały jego oblicze. Wymieńmy dla przykładu tylko te najważniejsze. W 1986 roku uruchomiono w nim pierwszy w regionie południowo-wschodnim Polski tomograf komputerowy. Obsługiwał wtedy sześć ówczesnych województw sąsiadujących z Lubelskim. Dziesięć lat później pojawił się w tej placówce jedyny w regionie magnetyczny rezonans jądrowy. Uruchomiono pracownię kardiologii inwazyjnej, która wyszkoliła wszystkich specjalistów zajmujących się kardiologią inwazyjną w naszym regionie. Powstała także Klinika Kardiochirurgii. Najważniejszą zaś inwestycją ostatniego czasu jest otwarty 27 września 2013 roku odrębny sześciopiętrowy budynek, w którym mieszczą się: nowoczesny oddział intensywnej terapii, dwanaście klimatyzowanych sal operacyjnych i sale do wybudzeń, pomieszczenia dydaktyczne oraz centralna sterylizacja dla potrzeb całego szpitala. Całość kosztem 78 milionów złotych zbudowano i wyposażono w aparaturę na miarę 21 wieku, a bezpieczeństwo w nim gwarantują wyłożone na ścianach płyty z corianu stosowanego przy budowie statków kosmicznych. Są bowiem niezniszczalne, łatwo zmywalne, odporne na działania, m. in. promieniowania UV, chemii i uszkodzenia mechaniczne.
– Na początku mieliśmy tu warunki dość siermiężne – mówi obecny dyrektor szpitala Dr. n. med. Marian Przylepa. – Dzisiaj jednak, porównując ten szpital do niejednego zachodniego nie musimy się niczego wstydzić, zarówno pod względem wyposażenia, jak też i kadry specjalistów. Jestem z nim związany od 1964 roku i nie wyobrażam sobie życia bez niego, będąc przekonanym, że nigdy nie przestanie być przyjaznym dla pacjentów.
Lubelski SPSK4 należy do ścisłej czołówki dużych polskich szpitali klinicznych. Jest przy tym dobrym przykładem odpowiedniego łączenia działań biznesowych z merytorycznymi służącymi opiece naszego zdrowia.
Maciej Skarga