fbpx

Świdnik – miasto przyjazne mieszkańcom i przedsiębiorcom

Czy w Świdniku warto zamieszkać lub zlokalizować swoją firmę, a może jedno i drugie? Na pewno warto to rozważyć. W mieście intensywnie rozwija się budownictwo wielorodzinne – obecnie budowanych jest w sumie 1000 mieszkań, a probiznesowa postawa władz lokalnych, przede wszystkim rozwój takich lokalizacji jak Świdnicka Strefa Aktywności Gospodarczej, przyciąga inwestorów o zróżnicowanym profilu i gwarantuje kolejne miejsca pracy. Świdnik to również miasto 15-minutowe i choć sam termin może brzmieć nieco tajemniczo, w praktyce oznacza lepszy komfort i jakość życia mieszkańców. O tym, jak wygląda dzień dzisiejszy miasta Świdnik oraz o planach jego rozwoju z Marcinem Dmowskim, Zastępcą Burmistrza Miasta Świdnik, rozmawia Piotr Nowacki, foto archiwum Urzędu Miasta.

Jak obecnie wygląda sytuacja miasta Świdnik jeśli chodzi o możliwości rozwojowe w zakresie strefy ekonomicznej?

W tej chwili nie ma lepszych terenów do inwestycji niż Świdnik. Już kilkanaście lat temu burmistrz wraz z Radą Miasta zaplanował tereny do rozwoju w kierunku strefy ekonomicznej. Zakład PZL Świdnik, istniejący od 1951 roku, stanowi swego rodzaju fundament miasta – najpierw był zakład, a później powstało samo miasto. Dobrze prosperuje i stanowi podstawę ekonomiczną z uwagi na wpływy z podatków i miejsca pracy. Mamy jednak w pamięci jego chudsze lata, stąd jako władze miasta zdawaliśmy sobie sprawę, że powinniśmy zapewnić mu drugą „nogę ekonomiczną”. Tak narodził się pomysł Strefy Aktywności Gospodarczej.

Czy ta Strefa Aktywności Gospodarczej jest odrębnym tworem w stosunku do Strefy Ekonomicznej, czy może te dwie inicjatywy są spójne?

Strefa Aktywności Gospodarczej w Świdniku, która powstała w 2015 r., jest niezależną inicjatywą samorządu lokalnego i w odróżnieniu od po­bliskiej lubelskiej podstrefy ekonomicznej, działki na terenie SAG nie należą do samorządu, ale do prywatnych właścicieli. Utworzyliśmy ją, aby ściągnąć do miasta inwestorów z branż – logistycznej, lotniczej, motoryzacyjnej, farmaceutycznej czy też usług dla biznesu. Teren o powierzchni ponad 200 ha jest wyjątkowo atrakcyjny ze względu na bliskość portu lotniczego, ale również węzłów komunikacyjnych drogi S12 i S17. SAG od strony wschodniej sąsiaduje z terenami wchodzącymi w skład Portu Lotniczego Lublin w Świdniku. Od strony zachodniej z linią kolejową. Od strony północnej SAG jest ograniczona drogą wojewódzką nr 822, prowadzącą od węzła na obwodnicy Lublina w kierunku centrum Świdnika i Portu Lotniczego Lublin. Od południa SAG zamyka linia kolejowa nr 7 Warszawa – Dorohusk (granica państwa). Nie bez znaczenia jest również pozostająca w realizacji międzynarodowa trasa Via Carpatia, która przecinając region, połączy docelowo litewską Kłajpedę z greckimi Salonikami, tworząc kluczowy szlak transportowy dla wschodniej części Unii Europejskiej. Plan zagospodarowania przestrzennego zakłada budowę zakładów produkcyjnych, zakładów magazynowych, usługowych. Do tego wszystkiego dodajemy obsługę inwestorską, która mieści się w naszym urzędzie.

Na chwilę obecną ta strefa jest w dużej mierze zagospodarowana. Z większych podmiotów warto zwrócić uwagę na powstającą fabrykę autobusów z napędem wodorowym Grupy Polsat. Na jakim obecnie etapie jest ta inwestycja?

Ten projekt jest bardzo przyszłościowy, zarówno jeśli chodzi o nowe technologie produkcji, ale też jeśli chodzi o produkt finalny – autobus z napędem wodorowym. Nadal nie ma ich wiele w naszej przestrzeni, a pojazdy o tym napędzie są z pewnością przyszłością transportu. Wodór to ekologiczne i wydajne paliwo, na pewno dużo lepsze niż sam prąd. Jego główną zaletą jest czas tankowania. „Zalanie” do pełna NesoBusa, bo taką nazwę nosi pojazd produkowany przez Grupę Polsat, trwa około kwadransa. Ładowanie baterii autobusu napełnianego prądem jest nieporównywalnie dłuższe. Zatankowany do pełna NesoBus przejedzie do 450 km, dla porównania autobus w technologii elektrycznej 200 – 250 km. Warto wiedzieć, że pierwszy trzon nazwy pojazdu to skrót od hasła: „Nie Emituje Spalin i Oczyszcza”. Rywalizowaliśmy z innymi miastami o inwestycję Grupy Polsat. Bardzo nam na niej zależało. Świdnik ma dostęp do wykwalifikowanej kadry inżynieryjnej takiej jak PZL i to zdecydowało, że Grupa Polsat Plus zechciała tu inwestować. W tej chwili ta fabryka działa już od kilku lat, wynajmowała przestrzenie w Świdniku. Dostarcza już autobusy. Jednocześnie w związku z rozwojem projektu inwestor zakupił ziemie w naszej strefie i dzisiaj inwestycja jest na ukończeniu – duża fabryka autobusów, która będzie zatrudniać ok. 300 osób i produkować, według założeń, ok. 100 autobusów rocznie.

Kto jeszcze jest w strefie ze znaczących graczy?

Na pewno wymienić tu można firmę Panattoni, która jest właściwie firmą deweloperską dla tych przestrzeni. Za nią z kolei stoją kolejni inwestorzy, nie tylko logistyczni, ale również produkcyjni. Pierwszym takim był Schenker, dla którego Panattoni zbudowała centrum logistyczne, nowoczesne i bardzo ekologiczne, w którym zielone rozwiązania pozwoliły na ograniczenie emisji CO2 o blisko 30 proc., zużycia energii o 34 proc., a także wody o 67 proc. Obecnie powstaje hala o powierzchni ponad 50 tys. mkw. z przeznaczeniem na różnego rodzaju działalności. Panattoni Park Lublin IV, gdyż tak nazywa się przyszły obiekt, przeznaczony jest co celów magazynowych, logistycznych, produkcyjnych i e-commerce. Jego lokalizację oczywiście wybrano nieprzypadkowo – przy węźle Lublin-Zadębie, w ciągu tras S12/17, które to łączą Polskę centralną ze wschodnią granicą, z doskonałym dostępem do drogi S19, będącej częścią Via Carpatia. Kompleks ma już trzech najemców, w tym zaawansowane technologicznie firmy produkcyjne. Jeśli jeszcze chodzi o bardzo dużych inwestorów, niedawno inwestycję ogłosiła firma Trilux, która w Polsce nie miała do tej pory fabryk. To niemiecki producent oświetlenia energooszczędnego LED i opraw oświetleniowych. Firma posiada już zakłady w Arnsbergu w Niemczech i Saragossie w Hiszpanii. Wszystkie budynki będą wyposażone w nowoczesne rozwiązania technologiczne, zarówno pod kątem oświetlenia, jak i materiałów budowlanych. Inwestor już zakupił ziemię i swoją pierwszą fabrykę w Polsce otworzy w przyszłym roku. Zatrudnienie znajdzie w niej ok. 300 osób, a dla miasta będzie oczywiście oznaczała jeszcze szybszy rozwój. Są również inni inwestorzy, np. firma Blachy Pruszyński, która jest na etapie projektowania swojej inwestycji, tutejsza firma Stachema – producent domieszek do betonu, która w związku z rozwojem zakupiła grunty w SAG, a także AmerPharma, specjalizująca się m.in. w produkcji zdrowej i specjalistycznej żywności. Z 200 ha, które przeznaczyliśmy w planach na strefę, na chwilę obecną w rezerwie bądź sprzedanych jest ponad połowa. Nadal jednak jest jeszcze trochę tej ziemi, dlatego zapraszamy przedsiębiorców do kontaktu.

Nasz lubelski Port Lotniczy rozwija się. Będzie tam budowany terminal cargo, ponieważ obecny nie jest pełnowymiarowy – Port Lotniczy zamierza jeszcze zbudować hangary do obsługi General Aviation. Czy współpracujecie Państwo jeszcze z nimi?

Z Portem Lotniczym współpracujemy bardzo blisko. Miasto Świdnik jest jego współwłaścicielem, co prawda w niewielkim procencie, bo oczywiście największymi udziałowcami jest Miasto Lublin i Województwo Lubelskie. Burmistrz przez lata zabiegał o to lotnisko. Z tych powodów stale współpracujemy z zarządem tak, by nasza oferta dla przedsiębiorców, na której później lotnisko skorzysta, była najpełniejsza. Jak najbardziej wspieramy budowę terminala cargo. W związku z tą inwestycją ma powstać hala magazynowo-przeładunkowa o powierzchni blisko 2 tys. mkw. W obiekcie mają znaleźć się m.in. pomieszczenia do obsługi towarów specjalnych. Dominującym elementem obsługi ma być transport towaru lotniczego ciężarówkami do samolotów na innych lotniskach. Pamiętajmy, że transport lotniczy cargo to jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi transportu w Polsce. Dla województwa lubelskiego bardzo istotne są zarówno inwestycje infrastrukturalne drogowe, jak i kolejowe, związane z jego rozwijaniem, oraz oczywiście powstanie po tej stronie Wisły portu cargo z prawdziwego zdarzenia. Mówi się też o możliwości utworzenia nowej jednostki wojskowej w Świdniku. Miałaby pełnić funkcję bazy śmigłowców Wojska Polskiego. Utworzenie jednostki zapewniłoby około tysiąca nowych miejsc pracy na Lubelszczyźnie, setki milionów złotych w inwestycjach i przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa naszego regionu.

O to również chciałem zapytać. Czy jest już coś wiadomo w tej sprawie?

Na razie znamy tylko medialne doniesienia, ale jak wiadomo w najbliższym czasie zostanie to sformalizowane.

Czy myślą już Państwo o zapleczu socjalnym dla tego wojska – potencjalnej lokalizacji, w której ci żołnierze mogliby stacjonować?

Lotnisko ma swoje tereny, na których może budować terminal cargo bądź bazy i potrzebną infrastrukturę, więc sądzę, że w tamtej lokalizacji jest to przewidziane, a nie w samym mieście.

Słabo jest zarówno mieszkać, jak i pracować na lotnisku…

Baza potencjalnie jest, ponieważ Świdnik generalnie rozwija się jeśli chodzi o budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne. W ostatnich kilku latach ten rozwój bardzo przyspieszył. Z kolei w ostatnim czasie w związku z inflacją przyhamowały kredyty i ta sprzedaż mieszkań spadła, jednak liczymy, że to chwilowy przestój. W Świdniku w ramach tego rodzaju inwestycji buduje się obecnie ponad 1000 mieszkań.

Ma Pan na myśli jedynie mieszkania, nie domy jednorodzinne?

Tego rodzaju budownictwo również się rozwija. Jednak zasadnicza zmiana dotyczy budownictwa mieszkaniowego. Ilość mieszkań, o jakiej wspomniałem, kiedyś budowana była przez dziesiątki lat. To pokazuje potencjał tego miasta. Ludzie chcą tu mieszkać. Dodam jeszcze, że od 2002 r. Świdnik sukcesywnie przeprowadzał również kompleksowe remonty i modernizacje budynków mieszkalnych w zakresie instalacji elektrycznej, gazowej, wodnokanalizacyjnej oraz przewodów dymowych i wentylacyjnych, co gwarantuje utrzymanie stanu technicznego lokali na zadowalającym poziomie.Świdnik jest uważany za miasto bardzo bezpieczne, zielone, czyste i bardzo przyjazne. Dużo się mówi obecnie o koncepcji miasta 15-minutowego. Do tego dążą też duże miasta. Ta koncepcja zakłada, że wszystkie najważniejsze punkty znajdują się w odległości piętnastominutowego spaceru od domu. Wystarczy się przejść lub skorzystać z roweru, aby zrobić zakupy, odwiedzić lekarza, dotrzeć do pracy, szkoły oraz terenu rekreacyjnego. Takie miasto jest otwarte na mieszkańca, jest jednocześnie zdrowsze i wygodniejsze – wspiera ekologię, ponieważ ludzie poruszają się na piechotę lub rowerem, oraz lokalne biznesy i kulturę. Świdnik jest właśnie idealny pod tym względem, ponieważ jest mały, a jednocześnie mocno zabudowany i właściwie znajdziemy tu wszystko – od doskonałej jakości oświaty, bo wyniki pokazują, że Świdnik jest w czołówce nawet w skali kraju, przez infrastrukturę społeczną i sportową po drogową, ponieważ w ostatnich latach poczyniliśmy ogromne inwestycje, by drogi były równe, proste, bez kurzu i błota. Wypuszczenie obligacji miejskich na giełdzie w 2018 roku, opiewających na ok. 50 mln zł, dało nam fundusze na wkłady do różnych programów rządowych, unijnych i nie tylko, dzięki czemu mogliśmy przeznaczyć w ostatnich pięciu latach ponad 300 mln zł na inwestycje. Te obligacje są obecnie spłacane i nadal będą przez kolejne lata.

Jakie działania miasto podejmuje w zakresie komunikacji miejskiej?

Obecnie usługi transportowe na terenie miasta świadczy MPK Lublin, z którym współpracujemy od kilku lat, oraz prywatni przewoźnicy. Jednak liczba tych połączeń jest niewystarczająca. Wiemy, że komunikacja dzisiaj jest najważniejszym tematem dla naszych mieszkańców – połączy peryferyjne osiedla z centrum miasta. Mamy też nadzieję, że efektywna komunikacja miejska zachęci mieszkańców do korzystania ze zbiorowego transportu publicznego, dzięki czemu zrezygnują oni z wysokoemisyjnych środków transportu indywidualnego. Z tych względów rozpoczęliśmy proces tworzenia własnej komunikacji miejskiej, która również łączyć będzie Świdnik ze Strefą Aktywności Gospodarczej. Świdnik rozrasta się, dlatego ta komunikacja jest obecnie kluczowa. Jesteśmy właśnie w trakcie przetargu na zakup autobusów. Komunikacja obsługiwana będzie przez 3 autobusy wodorowe, niskopodłogowe, o długości 12 m, dostosowane będą do potrzeb osób z niepełnosprawnością. Urzędnicy pracują właśnie nad dokumentami potrzebnymi do ogłoszenia przetargu na ich zakup. Planujemy, że będą obsługiwać dwie lub trzy miejskie linie. Koniec i początek każdej z nich będzie na dworcu przesiadkowym przy ul. Struga, skąd będzie można się przesiąść w autobusy MPK jadące do Lublina, Mełgwi albo na pociąg. System sprzedaży biletów będzie kompatybilny z lubelskim ZTM.

Czy budować będą Państwo również stację ładowania?

Nie, przedsiębiorca dostarczający pojazdy musi również stworzyć możliwości do tankowania. Czekamy na oferty i myślę, że najpóźniej do końca 2024 roku będziemy mieć własną sieć komunikacji miejskiej.

Wiele osób nazywa Świdnik „sypialnią” dla Lublina. Co Pan sądzi o tym określeniu?

Zawsze broniliśmy się przed tym, aby Świdnik był tak nazywany, ale osobiście uważam, że skoro mówiono tak przez lata, to należało zrobić z tego atut. Tak, jesteśmy sypialnią dla Lublina, ale komfortową, czystą i bezpieczną. Jednocześnie idziemy w kierunku rozwoju gospodarczego, jak widać w Strefie Aktywności Gospodarczej, czego efektem są m.in. kolejne miejsca pracy. Poza tym w Świdniku jest ponad 3 tys. pracowników samego zakładu PZL, z czego ponad 2 tys. spoza Świdnika, więc z kolei inne miasta są sypialniami dla Świdnika.

Zostaw komentarz