Wakacje można spędzać mniej lub bardziej aktywnie. Z mniejszym lub większym rozmachem, co często związane jest z ograniczonym budżetem. Jednak zwiedzać lubi każdy. Dwaj studenci fizjoterapii z Lublina postanowili zrealizować swoje marzenie i 23 lipca wyruszyli na wyprawę po Europie południowej. Nic nadzwyczajnego? Michał i Piotr za środek lokomocji obrali sobie rower. Dziennie pokonują ponad 100 kilometrów, śpią w namiocie lub korzystają z gościnności mieszkańców miejscowości, przez które przejeżdżają. Za nimi już ponad 600 kilometrów. Minęli już Słowację i Węgry, teraz są w Rumunii – tu chcą zwiedzić najpiękniejsze regiony kraju: Maramuresz, Transylwanię i Wołoszczyznę. Przed nimi do zdobycia Serbia i Czarnogóra.
Ich podróżnicze plany nabierają rozmachu. – Może zawitamy do Macedonii, Albanii a nawet Grecji, jeżeli wystarczy nam czasu – mówi Michał Czajka.
Michał i Piotr wyruszyli z Lublina na czterech kółkach w zeszłym tygodniu.
– Wszystko zaczęło się na poważnie od kilkudniowej wyprawy na nasze Roztocze w maju 2011. Bardzo szybko zdaliśmy sobie sprawę, że jest to niezwykle przyjemny, satysfakcjonujący i niedrogi sposób na zwiedzanie świata – pisze Piotr i Michał na Facebookowym profilu „Bike Freaks”, gdzie można obserwować kolejne etapy ich podróży.
Na rowerach przejechali już ponad 600 kilometrów. Powrót planują na początku września.
abc
foto:UM Lublin