Tekst i foto Piotr Nowacki, archiwum Ford
We wrześniu u lubelskiego dealera firmy CARRARA miała miejsce premiera najnowszego Focusa. To już czwarta generacja tego popularnego modelu, który jest jednym z chętniej kupowanych aut na świecie.
Nowy Focus został zaprojektowany od podstaw. Nowa płyta podłogowa pozwoliła zwiększyć rozstaw kół o 50 mm, dzięki czemu powiększyła się też przestrzeń w kabinie. W tylnych rzędach pasażerowie mają dokładnie tyle miejsca, co w wyższej klasie samochodu tego producenta, Mondeo.
Wersja przekazana nam do jazdy testowej to model FOCUS ST line, w kolorze Deep Impact Blue, bardzo pasującym do usportowionego auta. Od początku jazdy samochód wzbudzał zainteresowanie wśród innych uczestników ruchu drogowego. I nie ma w tym nic dziwnego. Nowy Ford Focus ma nadwozie dające efekt mocno osadzonego na drodze. Jest tu duża czarna atrapa w stylistyce plastra miodu à la Aston Martin i maska z wyraźnymi przetłoczeniami. To wszystko sprawia, że FOCUS zwraca na siebie uwagę. Przednie reflektory wykonane w technologi full LED, jak również reflektory przeciwmgielne w tej samej technologii tworzą wyobrażenie, że mamy do czynienia z charakternym autem.
Zajmujemy miejsce wewnątrz. Fotele z wysokimi podparciami bocznymi przyjemnie otulają. Są sportowe nakładki na pedały, tapicerka z czerwonymi przeszyciami, aluminiowe listwy progowe. Kierownica i gałka dźwigni zmiany biegów są wykończone skórą, również z czerwonymi przeszyciami.
Wnętrze jest dość obszerne jak na tej klasy auto, a szklany dach jeszcze potęguje poczucie większej przestrzeni.
Tablica rozdzielcza z dostawionym wyświetlaczem pomiędzy kierującym a pasażerem jest dość ergonomiczna. Elektronika, którą możemy posłużyć się w czasie jazdy, jest dostępna nie tylko na wyświetlaczu (tablecie), ale dubluje się pod przykryciem tradycyjnych przycisków.
Ruszamy, i tu zaskoczenie. Nasz FOCUS napędzany jest trzycylindrowym silnikiem EcoBoost o pojemności 1000 cm³ i mocy 125 KM. No cóż, normy emisji spalin robią swoje. Auto do jazdy zbiera się bardzo chętnie już przy obrotach powyżej 1400 ob/min. Mamy pełen moment obrotowy na poziomie 170Nm. Może nie powala to na kolana, ale do sprawnego podróżowania wystarcza.
Jeśli chodzi o rozwiązania, nowy FOCUS może być uznany za prekursora w zakresie jazdy autonomicznego auta w swojej klasie. Producent zastosował system Ford Co – Pilot 360, który obejmuje aktywny tempomat z funkcją Stop&Go, rozpoznawania znaków prędkości. W przypadku jazdy na tempomacie samochód sam dostosowuje prędkość do tej określonej przez znaki drogowe. Kierowca po ponownym aktywowaniu systemu sam decyduje, czy chce przekroczyć nakazaną prędkość, czy się do niej dostosować.
Samochód ma funkcję utrzymania pasa ruchu, co oznacza, że w przypadku zjazdu z pasa sam powróci na swój tor. Dodatkowo pomaga nam system aktywnego wspomagania hamowania z funkcją wykrywania nie tylko pieszych i motocyklistów, ale także pojazdów znajdujących się przed nami. Co istotne, w przypadku braku reakcji ze strony kierowcy samochód sam zahamuje, a w przypadku jazdy w kolumnie samochodów sam przyspieszy, utrzymując zadaną odległość w stosunku do auta, które jedzie przed nami.
Opis producenta jest zgodny z tym, czego sami doświadczyliśmy. Duży ukłon przed twórcami tego systemu. W czasie jazdy, nie ingerując w działanie samochodu (nie trzymałem kierownicy, nie hamowałem, nie przyspieszałem) – Focus jechał sam.
Podsumowując naszą przygodę z nowym Focusem, bez dwóch zdań Ford znalazł złoty środek w jednej z najbardziej popularnych klasie aut. To dobrej jakości wykonanie, stylistyka, użyte materiały w stosunku do bardzo istotnego elementu, jakim jest cena.
Dane producenta:
Długość/szerokość/wysokość (mm) | 4378/1825/1471 |
Rozstaw kół: przód/tył (mm) | 1572/1553 |
Rozstaw osi (mm) | 2700 |
Pojemność bagażnika (l) | 375-1354 |
Pojemność (cm3) | 999 |
Moc (KM) | 125 |
Moment obrotowy (Nm) przy obr/min | 170 przy 1400-4500 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 10 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 200 |
Średnie spalanie (l/100 km) | 5 |