fbpx

Co słychać na lubelskim lotnisku?

10 czerwca 2020
651 Wyświetleń

Od około 3 miesięcy na lubelskim lotnisku nie odbywa się ruch pasażerski. Sytuacja ma związek z trwającą epidemią koronawirusa. Porty w całym kraju są zamknięte. W podlubelskim Świdniku do tego czasu odbywał się jedynie transport ze sprzętem medycznym. Jednak Port Lotniczy Lublin pozostaje w stanie gotowości operacyjnej 24 godziny na dobę. Uruchomienie lotnisk i powrót połączeń uzależniony jest od decyzji rządowych, decyzji innych krajów oraz terminów zniesienia obostrzeń. Wszyscy przewoźnicy czekają na te decyzje, do których dostosują dostępność rejsów.

Jak podaje rzecznik prasowy Lublin Airport – Zarząd Portu Lotniczego Lublin, po ogłoszeniu przez rząd zamknięcia wszystkich lotnisk w kraju, wdrożył wszystkie dostępne działania o charakterze organizacyjnym i prawnym w celu minimalizacji strat oraz wykorzystania dostępnego wsparcia rządu w ramach ustawy antykryzysowej tzw. “tarczy”.

– od 1 kwietnia wszyscy pracownicy pracują w obniżonym o 20% wymiarze czasu pracy ze zmniejszonym wynagrodzeniem,

– aneksowane są umowy z firmami, zmniejszające zakres usług i wynagrodzenie,

– przygotowany został wniosek do powiatowego urzędu pracy w Świdniku o refundację części wynagrodzeń, dzięki czemu przyznano lotnisku dofinansowanie,

– komitet kredytowy banku BGK zaakceptował wniosek portu lotniczego o zawieszenie wszystkich pozostałych w tym roku transz wykupu obligacji,

– uzgodniono z Urzędem Marszałkowski i Miastem Lublin sprawę wsparcia i podniesienia kapitału spółki,

– przygotowano wniosek do Gminy Miejskiej Świdnik o zawieszenie podatku od nieruchomości,

– uwzględniony został wniosek zarządu PLL, by lubelskie lotnisko zostało wyłączone do rządowego programu wsparcia dla lotnisk.

Obraz Ewa Urban z Pixabay

Poprzedni artykuł z tej kategorii: Co dalej?

Zostaw komentarz