Jedyny taki w Europie i najpiękniejszy na Lubelszczyźnie znajduje się na terenie Kazimierskiego Parku Krajobrazowego. W lecie zawsze temperatura jest o kilka stopni niższa, słońce nigdy nie jest dość wysoko, a grające światłocienie dają wrażenie czegoś niesamowitego. Głęboki na kilka metrów Wąwóz Korzeniowy w Kazimierzu Dolnym to dla jednych gotowa scenografia do filmów fantasy, dla innych dzieło sztuki zrodzone przez naturę. Ciekawostką jest fakt, że wąwóz od kilkuset lat jest traktem drogowym łączącym dwie części Kazimierza. Jedno jest pewne – plątanina korzeni drzew i krzewów rozciągająca się na długości około 600 metrów jest idealnym miejscem na pełen wrażeń spacer. Zwłaszcza w nocy. Tym bardziej, jeśli z pochodniami. A najlepiej w dobrym towarzystwie i z ciekawie opowiadającym przewodnikiem. Ta niecodzienna przygoda może zacząć się na kazimierskim rynku głównym i być kontynuowana na Rynku Małym, gdzie wspólnie można uraczyć się wykwintnymi w smaku nalewkami. Potem spacer na kirkut, by chwilę potem wieczorową porą zanurzyć się w niebywałej scenerii wąwozu. – Spacerowanie pieszo, a częściowo czerwonym ekobusikiem, daje możliwość poznawania Kazimierza Dolnego i jego historii z innej, mało znanej strony i spędzenia kilku godzin w nietypowy sposób w pięknych okolicznościach przyrody i w ciekawym towarzystwie – zapewnia przewodniczka Elżbieta Skoczylas. Więcej na www.kazimierz-tour.pl ( maz )
Foto Marcin Pietrusza
